Szczęśliwy finał poszukiwań
Stalowowolscy policjanci odnaleźli 91-letniego mieszkańca gminy Zaklików. Mężczyzna wyszedł wczoraj z domu i nie wrócił. Ponieważ miał problemy z pamięcią, zaniepokojona rodzina, po kilku godzinach poszukiwań, powiadomiła Policję. Funkcjonariusze odnaleźli zaginionego w sąsiedniej miejscowości. Mężczyzna trafił pod opiekę rodziny. Odnalezieniem 88-letniej kobiety z gminy Hrubieszów zakończyła się prowadzona wczoraj akcja poszukiwawcza. W godzinach porannych córka zaginionej poinformowała dyżurnego policji o zaginięciu matki. Policjanci, strażacy, strażnicy graniczni oraz okoliczni mieszkańcy włączyli się w poszukiwania. 87-letni mieszkaniec powiatu wybrał się wczoraj do lasu. Niestety, gdy zapadł zmierzch, pomylił drogi i się zagubił.
Stalowowolscy policjanci rozpoczęli poszukiwania zaginionego mężczyzny. Policjanci sprawdzili okoliczne szpitale, dworce autobusowe i kolejowe jednak te sprawdzenia nie doprowadziły do odnalezienia zaginionego.
W trakcie prowadzonych poszukiwań do dyżurnego stalowowolskiej komendy zadzwoniła mieszkanka Karkówki w gminie Zaklików, że do jej mieszkania przyszedł starszy mężczyzna, który nie potrafi powiedzieć jak się nazywa i gdzie mieszka. Policjanci natychmiast udali się w to miejsce. Po sprawdzeniu okazało się, że to zaginiony 91-letni mieszkaniec Zdziechowic.
Mężczyzna nie miał żadnych obrażeń. Trafił pod opiekę rodziny.
***
Odnalezieniem 88-letniej kobiety z gminy Hrubieszów zakończyła się przeprowadzona wczoraj akcja poszukiwawcza mundurowych. Zgłoszenie o zaginięciu kobiety hrubieszowscy policjanci otrzymali wczoraj rano. Córka zaginionej poinformowała oficera dyżurnego o zaginięciu matki.
Tego poranka opiekunka, która przychodzi do staruszki, nie zastała jej w domu. Zaniepokoił ją fakt, że drzwi w jej domu były otwarte. Po wejściu do wnętrza zobaczyła, że panuje tam bałagan. Sprzęty domowe są poprzewracane, a jej podopiecznej nie ma w domu. Zaniepokoiła się, że mogło się wydarzyć coś złego. Zadzwoniła więc do córki 88-latki, a ona niezwłocznie powiadomiła o tym policjantów. Policjanci natychmiast podjęli czynności poszukiwawcze.
Do akcji włączyli się policjanci, strażacy z okolicznych OSP, straż graniczna z psem tropiącym oraz okoliczni mieszkańcy. Do działań został użyty także dron. Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań przy zaangażowaniu wielu osób, odnaleziono 88-latkę leżącą w przydrożnym rowie około kilometra od jej domu. Kobieta była zmarznięta, lekko ubrana, nie posiadała nawet butów. Policjanci okryli staruszkę kocem i niezwłocznie wezwali na miejsce pogotowie. Kobieta trafiła do szpitala gdzie otrzymała niezbędną pomoc.
***
Wczoraj wieczorem około godziny 18 tej policjanci z Posterunku Policji we Frampolu zostali skierowani w okolice miejscowości Olszanka. Ze zgłoszenia wynikało, że przejeżdżający tamtędy kierowca zauważył mężczyznę, który próbował zatrzymywać samochody.
Policjanci nikogo nie zastali we wskazanym miejscu, jednak kilka kilometrów dalej zauważyli starszego mężczyznę. Jak się okazało był to 87-letni mieszkaniec gminy Turobin.
Policjanci ustalili, że mężczyzna zgubił się. Jak wyjaśnił, kilka godzin wcześniej wyjechał z domu do lasu i z uwagi na zapadający zmrok pomylił drogi i stracił orientację w terenie.
Zagubiony 87-latek próbował zatrzymywać samochody, jednak nikt nie zdecydował się na udzielenie mu pomocy. Policjanci wyziębionego i przestraszonego mężczyznę przekazali rodzinie. Jak się okazało bliscy staruszka właśnie mieli jechać na komendę żeby zgłosić zaginięcie mężczyzny, ponieważ sami bezskutecznie szukali go już od kilku godzin.
(KWP w Rzeszowie / KWP w Lublinie / kp)