Pomoc przyszła w ostatniej chwili
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Daleszycach odnaleźli zaginionego 78-latka. Senior, który zmagał się z licznymi chorobami, wieczorem wyszedł do sklepu, jednak nie powrócił do miejsca zamieszkania. Kryminalni z komisariatu w Daleszycach krótko przed północą odnaleźli leżącego mężczyznę na poboczu drogi. Starszy człowiek był ubrany jedynie w sweter, nie był w stanie podnieść się o własnych siłach, a temperatura jego ciała wynosiła niewiele ponad 35 stopni Celsjusza.
We wtorek, 21.11.br., po godzinie 20:00, kieleccy policjanci zostali zaalarmowani, że 78-letni mieszkaniec gminy Daleszyce od kilku godzin nie powrócił do domu. Z informacji od rodziny wynikało, że starszy człowiek ma liczne problemy ze zdrowiem, wymaga leczenia a ponadto wyszedł z domu prawdopodobnie ubrany nieadekwatnie do pory roku. Policjanci, wsparci przez strażaków ochotników natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Pomimo trudnych warunków i temperatury około 2 stopni, stróże prawa skrupulatnie sprawdzali wszystkie miejsca, do których mógł kierować się zaginiony.
Krótko przed północą kierownik Referatu Kryminalnego z komisariatu w Daleszycach wraz z drugim funkcjonariuszem, przy jednej z dróg w przydrożnym rowie zauważyli mężczyznę. Gdy podeszli do niego, rozpoznali zaginionego. Starszy człowiek był wyziębiony i ubrany w sweter. Mężczyzna oświadczył policjantom, że nie wie gdzie jest, stracił orientację a ponadto przewrócił się i wpadł do rowu, z którego nie był w stanie sam wyjść. Policjanci pomogli starszemu mężczyźnie i przekazali go zespołowi pogotowia. Okazało się, że senior miał niewiele ponad 35 stopni Celsjusza.
Dzięki zaangażowaniu policjantów starszy mężczyzna został w porę odnaleziony, a jego życiu już nie zagraża niebezpieczeństwo.
(KWP w Kielcach / mw)