Uratowali niedoszłych samobójców
Błyskawiczna reakcja mundurowego z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zapobiegła tragedii. Funkcjonariusz po służbie zauważył w oknie wieżowca desperata, który odgrażał się popełnieniem samobójstwa. Policjant nie zawahał się ani chwili, podbiegł do mężczyzny, wybrał odpowiedni moment i odciągnął go w bezpieczne miejsce. Z kolei policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli uratowali mieszkańca powiatu nowosolskiego, który chciał popełnić samobójstwo. Dzięki dobremu rozpoznaniu okolicznych lasów, mundurowi zlokalizowali samochód, którym miał się poruszać mężczyzna. W chwili odnalezienia był już nieprzytomny, na szczęście szybkie i profesjonalne działania policjantów doprowadziły do uratowania mu życia. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.
Sytuacja miała miejsce we wtorek, po godzinie 20. Będący po służbie funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, przy jednej z ulic w centrum miasta usłyszał krzyki dobiegające z górnych kondygnacji wieżowca. Mundurowy zauważył, że na wysokości VIII piętra z okna wystaje mężczyzna. Policjant po ocenie sytuacji i powiadomieniu służb ratunkowych, szybko wszedł na górę budynku. Na VIII piętrze, w otwartym oknie korytarza siedział mężczyzna. Desperat kategorycznie zabronił udzielenia sobie pomocy, odgrażał się, że wyskoczy z okna. Mundurowy po ocenie sytuacji, aby nie prowokować pobudzonego mężczyzny, podszedł do niego w sposób niezauważony, wykorzystując martwe punkty czujników oświetlenia. W pewnym momencie chwycił desperata za ubranie i wciągnął go na klatkę schodową. Jak się później okazało 36 -latek był nietrzeźwy. Funkcjonariusz udzielił mu pierwszej pomocy, a następnie przekazał zespołowi pogotowia.
Dzięki błyskawicznej reakcji kieleckiego policjanta nie doszło do tragedii, a mężczyzna został przekazany pod opiekę lekarzy.
***
Dyżurny nowosolskiej komendy w piątkowe popołudniu tj. 24 listopada br. otrzymał informację, że mieszkaniec powiatu nowosolskiego chce odebrać sobie życie. Z dramatycznego zgłoszenia wynikało, że wsiadł w samochód i odjechał w kierunku pobliskich lasów. Dyżurny niezwłocznie skierował we wskazane miejsce patrole policjantów. Mundurowi sprawdzali tereny leśne, wypatrując auta, którym miał się poruszać desperat.
W pewnym momencie jeden z policjantów zauważył zaparkowany w lesie samochód, który opisano w zgłoszeniu. Mundurowi natychmiast podbiegli do samochodu i zauważyli w środku mężczyznę. Nie dawał on żadnych oznak życia, a na szyi miał zawiązaną pętlę. Pojazd, w którym siedział był zamknięty. Policjant Ogniwa Patrolowo- Interwencyjnego - st.asp. Daniel Maskiera nie zastanawiając się ani chwili, wybił szybę w aucie i po odcięciu pętli wyciągnął mężczyznę. Na szczęście po chwili mieszkaniec powiatu nowosolskiego odzyskał przytomność, a wezwane zostało pogotowie ratunkowe, które przewiozło mężczyznę do szpitala. Obecnie znajduje się pod opieka lekarzy, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Natychmiastowa reakcja i profesjonalne działania mł. asp. Łukasza Spiechowicza oraz st. asp. Daniela Maskiery z nowosolskiej jednostki sprawił, że tragedii udało się uniknąć w ostatniej chwili. Już wcześniej nowosolscy policjanci potwierdzali, że ratowanie ludzkiego życia jest jednym z priorytetów ich codziennej służby:
- Razem można więcej – godzinna walka o życie nieprzytomnego kierowcy wygrana ►
- Policjant uratował kobietę z pożaru ►
(KWP w Kielcach / KWP w Gorzowie Wlkp. / ig / mg)