Oszuści wpadli w zasadzkę kryminalnych dzięki pracownikowi banku
Gdyby nie czujność pracownika banku 62-letnia torunianka straciłaby nie tylko oszczędności życia, ale i musiałaby spłacać zaciągnięty kredyt. Na szczęście o wszystkim zostali powiadomieni policjanci i przygotowali na oszustów zasadzkę. Tym sposobem dwaj mieszkańcy woj. mazowieckiego usłyszeli po 6 zarzutów, bo tyle usiłowań oszustw udowodnili im póki co kryminalni, ale to jeszcze nie koniec...
Do zdarzenia doszło w minioną środę (29.11.17) około 13.00. Wtedy na telefon stacjonarny 62-letniej mieszkanki Torunia zadzwoniła kobieta podająca się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. Po chwili w rozmowę włączył się mężczyzna, który potwierdził, że jest ona policjantką. Z tej racji, że połączenie miało zakłócenia 62-latka podała, jak się później okazało oszustce, swój numer telefonu komórkowego. Rzekoma policjantka zadzwoniła oczywiście i pod pretekstem rozpracowywania szajki oszustów okradających konta nakłoniła kobietę do wypłacenia z banku oszczędności i wzięcia kredytu w wysokości 20 tysięcy złotych. Ta uczyniła to o co ją poproszono. Poszła do banku mieszczącego się na Rynku Nowomiejskim. Na szczęście tam trafiła na pracownika, który od razu nabrał podejrzeń, że 62-latka mogła paść ofiarą oszustów. Niewiele się zastanawiając powiadomił Policję. Jednocześnie jednak załatwiał z kobietą formalności jakby miała za chwilę otrzymać kredyt, co podsłuchiwali cały czas przez telefon sprawcy.
Na zgłoszenie o tak popularnej metodzie oszustwa toruńscy policjanci zareagowali błyskawicznie i przygotowali na sprawców zasadzkę. Dwaj podejrzewani mężczyźni zostali zatrzymani jeszcze tego samego dnia na jednej z ulic miasta w nissanie almera. To dwaj 35-latkowie (jeden z nich mieszkaniec powiatu płońskiego, drugi powiatu płockiego). Obaj trafili do policyjnego aresztu. W samochodzie, którym jechali policjanci zabezpieczyli m.in. cztery używane telefony komórkowe i dwa jeszcze nowe w opakowaniach, 5 kart, nawigację samochodową, a także imitację odznaki policyjnej z konkretnym numerem.
Z policyjnych ustaleń wynika, że ci sami mężczyźni, działając w identyczny sposób i podając te same dane, usiłowali nakłonić do przekazania pieniędzy w kwocie 50 tysięcy złotych 75-letnią mieszkankę Chełmińskiego Przedmieścia. Nie udało im się to jednak, bo kobieta zorientowała się w ich zamiarach.
Oprócz tych dwóch przypadków policjanci udowodnili sprawcom jeszcze cztery kolejne. Obaj odpowiedzą więc za usiłowanie sześciu oszustw. Mężczyźni mają bardzo bogatą przeszłość kryminalną, a na swoim koncie przestępstwa przeciwko mieniu, ale także życiu i zdrowiu.
35-latek spod Płońska jest recydywistą zatem grozi mu do 12 lat więzienia, natomiast drugiemu do 8 lat pozbawienia wolności. Kryminalni zapowiadają dalszy rozwój tej sprawy, bo prawdopodobnie podejrzani mają na swim koncie jeszcze inne oszustwa.