Czujność popłaca - zielonogórzanie nie dali się oszukać
Po kolejny raz dali o sobie znać oszuści wyłudzający pieniądze przez telefon. Wczoraj (30 listopada) usiłowali okraść pięcioro zielonogórzan podając się za członków ich rodzin w potrzebie. Na szczęście żadna z osób nie dała się nabrać i wszyscy zgłosili się na Policję. Nad tą sprawą pracują już zielonogórscy kryminalni.
Po raz kolejny ostrzegamy osoby starsze przed oszustami, którzy usiłują wyłudzać pieniądze dzwoniąc przez telefon i podając się za członka rodziny w kłopotach lub na przykład za policjanta, który prowadzi „tajną akcję” przeciwko oszustom na wnuczka. Dzwoniący oszuści polecają wypłacić pieniądze i później przekazać je obcej osobie, która się po nie zgłosi. Perfidni przestępcy wybierają na swoje ofiary osoby starsze, które tracą w ten sposób oszczędności całego życia. Pięcioro starszych zielonogórzan odebrało wczoraj (30 listopada) przed południem telefony od rzekomo członków rodzin, którzy mieli znajdować się w pilnej potrzebie. W czasie rozmowy telefonicznej mówili, że proszą o natychmiastowe przekazanie pieniędzy. Cztery osoby nie uwierzyły w nieprawdziwe historie i po odłożeniu słuchawki powiadomiły Dyżurnego KMP. Gdyby dali się oszukać stracili by niemałe oszczędności, bo oszuści „prosili” o kwoty nie mniejsze niż 30 tysięcy złotych. Na szczęście publikowane w mediach informacje oraz komunikaty Policji pomogły ustrzec się przed oszustwem osobom, które odebrały wczoraj podejrzane telefony. Jeden z oszukiwanych początkowo uwierzył, że córka potrzebuje jego pieniędzy. Pojechał do banku, wypłacił 30 tysięcy i wracał autobusem czekając na telefon rzekomej „córki”. Oszustka zadzwoniła do starszego pana na jego telefon komórkowy i poleciła mu wysiąść na następnym przystanku i oddać pieniądze mężczyźnie, który do niego podejdzie. Starszy pan wtedy zorientował się, że chyba coś nie jest w porządku, że „córka” tak się zachowuje. Powiedział dzwoniącej „jak chcesz pieniądze to przyjedź do mnie do domu i je sama odbierz” – dzięki temu w ostatniej chwili uratował swoje oszczędności. Po powrocie do domu natychmiast powiadomił policję.
UWAGA!
- Policjanci nie angażują do swoich akcji osób cywilnych.
- Policjanci nie odbierają nigdy żadnych pieniędzy od nikogo.
- Policjanci nie przyjmują pieniędzy na przechowanie i nie zabezpieczają ich na specjalnych kontach.
Pamiętajmy, że oszuści ogarnięci chęcią zdobycia pieniędzy nie cofną się przed żadnym sposobem ich zdobycia i bardzo często żerują na uczuciach starszych wrażliwych osób. Pamiętajmy, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych osób, nie przekazywać obcym pieniędzy ani nie przelewać pieniędzy na podane konta. Jeśli ktoś informuje nas o jakimś wydarzeniu w rodzinie prosimy zadzwonić i potwierdzić taką informację. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast poinformować Policję. Prosimy – jeśli mają Państwo w rodzinie starsze i samotnie mieszkające osoby – rozmawiajcie z nimi na temat bezpieczeństwa w mieszkaniu – ostrzegajcie, że nigdy nie powinny wpuszczać obcych do domu i nigdy nie powinny dawać pieniędzy osobom nieznanym.
Jak nie paść ofiarą oszustwa telefonicznego? Pamiętaj:
· Bądź ostrożny w kontakcie z nieznajomym.
· Nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz. Nie ufaj osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół.
· Zawsze potwierdzaj „prośbę o pomoc”, kontaktując się osobiście: wykonaj telefon lub skontaktuj się bezpośrednio.
· Nie działaj w pośpiechu i ewentualnie odłóż termin udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).
· Wszelkie telefoniczne prośby o pomoc (także z zagranicy), grożą utratą pieniędzy. Nie przekazuj pieniędzy obcym osobom, ani nie przelewaj pieniędzy na wskazane konto bankowe.
· Gdy ktoś dzwoni w takiej sprawie i pojawia się jakiekolwiek podejrzenie, że to może być oszustwo koniecznie powiadom Policję - nr tel. 997.
Źródło: podinsp. Małgorzata Barska
Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze