Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Narkotyki warte ponad 190 tysięcy złotych nie trafią na rynek

Data publikacji 14.02.2008

Gdańscy policjanci zatrzymali dwóch handlarzy narkotyków i ich pięciu klientów. Zabezpieczyli narkotyki warte ponad 190 tysięcy złotych. Ogromne ilości amfetaminy, marihuany i ekstazy nie trafią na narkotykowy rynek. Sprawcom grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Wczesnym rankiem funkcjonariusze z komisariatu na Suchaninie wraz z kolegami ze straży granicznej, w jednym z mieszkań przy ul. Aldony, zatrzymali 52-letniego mężczyznę. Gdańszczanin miał prawie 600 gramów amfetaminy, około 30 g marihuany i ponad 160 tabletek ekstazy. Ponadto policjanci znaleźli u niego wagę elektroniczną i znaczną ilość strunowych woreczków przygotowanych do wypełnienia narkotykami. Mężczyzna sprzedawał je przede wszystkim w dzielnicach Morena i Wrzeszcz. Proceder uprawiał od 3 miesięcy.

Po południu kryminalni z gdańskiej komendy i z komisariatu we Wrzeszczu zatrzymali kolejnego dilera. Okazała się nim kobieta. Najpierw policjanci obserwowali jej mieszkanie przy ul. Mierosławskiego. Podejrzewali, że 33-latka handluje środkami odurzającymi. Ich przeczucia szybko potwierdziły się. Do klatki bloku, w którym mieszkała, w krótkich odstępach czasu wchodziły i wychodziły różne osoby. Każda z nich, po wyjściu, została sprawdzona przez policjantów. Zatrzymano pięciu klientów handlarki. Wszyscy to gdańszczanie w wieku od 16 do 29 lat. Każdy miał przy sobie narkotyki. Kiedy funkcjonariusze weszli do mieszkania kobieta była całkowicie zaskoczona. Podczas przeszukania pomieszczeń znaleziono marihuanę, amfetaminę i tabletki ekstazy o czarnorynkowej wartości prawie 15 tysięcy złotych. Z ustaleń Policji wynika, że kobieta handlowała narkotykami blisko 7 lat. Trafiały one do odbiorców we Wrzeszczu.

Wszyscy zatrzymani zostali przewiezieni do policyjnego aresztu, a nieletni chłopak do policyjnej izby dziecka. O jego losie zadecyduje sąd rodzinny. Dorosłym za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, a dilerom do 10 lat więzienia.

Podobny sukces stał się udziałem stróżów prawa ze Słupska. Po południu policjanci weszli do jednej z piwnic w centrum miasta. Ustalili, że w środku mogą znajdować się narkotyki. W przeszukiwanym pomieszczeniu znaleźli kilkanaście woreczków z suszem roślinnym i białym proszkiem. Okazało się, że są to środki odurzające. Prawie 300 gramów amfetaminy i ponad 100 gramów marihuany. Ponadto w piwnicy kryminalni znaleźli sześć pięciolitrowych pojemników ze spirytusem niewiadomego pochodzenia, broń palną i prawie 50 sztuk amunicji.

34-letni właściciel piwnicy i znalezionych przedmiotów został zatrzymany. Trafił do policyjnego aresztu. Policjanci szacują że znalezione narkotyki na czarnym rynku byłyby warte prawie 100 tys. złotych. Na szczęście na rynek nie trafi ponad 3000 porcji narkotyków. Teraz funkcjonariusze sprawdzają źródło pochodzenia alkoholu.

Słupszczaninowi za posiadanie narkotyków w znacznej ilości grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a za nielegalne posiadanie broni i amunicji do 8 lat więzienia.

Powrót na górę strony