Fałszywy wnuczek zatrzymany - chciał przejąć 100 tys. złotych
Wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o wyłudzenie pieniędzy metodą na tzw. ,,,wnuczka’’. Oszust wpadł podczas zasadzki zorganizowanej przez funkcjonariuszy, gdy miał przejąć 100 tys. zł. Efekt policyjnej pracy operacyjnej, współpracy z pracownikami banku oraz 71-letnią seniorką pokazuje, że coraz częściej tego typu oszuści trafiają przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Mężczyzna został już tymczasowo aresztowany na 2 miesiące. Za tego typu czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Działania operacyjne prowadzone przez policjantów Wydziału Kryminalnego z Komisariatu Policji Wrocław – Fabryczna przy współpracy z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu doprowadziły do zatrzymania oszusta i udaremnienia próby wyłudzenia 100 tys. zł.
Do zdarzenia doszło na terenie wrocławskiej dzielnicy Fabryczna. Policjanci uzyskali informację o tym, że 71-letnia kobieta może paść ofiarą oszustów. Natychmiast podjęli działania w tej sprawie i nawiązali współpracę z pracownikami jednego z banków, a następnie zorganizowali specjalną zasadzkę.
58-letni mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy w chwili kiedy miał przejąć 100 tys. zł. Okazał się osobą bezdomną, która została zwerbowana do udziału w tym przestępczym procederze. Zadaniem mężczyzny był odbiór pieniędzy.
Decyzją sądu został dziś tymczasowo aresztowany na 2 miesiące.
Przypomnijmy, że w świetle obowiązujących przepisów za tego typu czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Mimo wielu zatrzymań nadal niestety pojawiają się kolejni oszuści, którzy w rozmowach telefonicznych podają się za bliskiego członka rodziny np. wnuczka, bratanka, kuzyna, siostrzeńca lub za członka rodziny znajomych, sąsiadów, czy też przyjaciół. Przestępcy przedstawiają zmyśloną historię i proszą o pieniądze np. na opłatę kosztów leczenia szpitalnego lub na okazyjny zakup samochodu czy mieszkania. Zwykle proszą, aby o tej rozmowie nikogo nie powiadamiać, gdyż wstydzą się, że muszą pożyczyć pieniądze. Zawsze po ich odbiór wysyłają inną osobę, która w umówionym miejscu i czasie odbiera gotówkę. Gdy starsza osoba godzi się na udzielenie pożyczki tłumaczą, że nie mogą osobiście odebrać pieniędzy i zrobi to za nich ktoś zaufany. Cierpliwie czekają, jeśli gotówka ma być pobrana z banku. Okradziona osoba orientuje się, że padła ofiarą oszustów dopiero wówczas, gdy nawiązuje kontakt np. z prawdziwym krewnym.
Dla uwiarygodnienia oszuści coraz częściej podszywają się pod urzędnika lub przedstawiciela jakiejś organizacji bądź instytucji. Często oszuści przedstawiają się starszym osobom jako funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji lub policjanci i tłumaczą, że pieniądze są potrzebne na „wykupienie z problemów” członka ich rodziny lub prowadzą sprawę oszustw i wyłudzania pieniędzy.
Bądźmy czujni i ostrożni! Pamiętajmy, że prawdziwi policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach również telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. NIGDY też nie poproszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji!
Pamiętajmy, że sami możemy zweryfikować dzwoniącego. Wystarczy skontaktować się z osobą najbliższą, za którą podaje się oszust lub w przypadku oszustwa na policjanta powinniśmy zadzwonić na Policję. Lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności i przekazać je przestępcom.
W razie jakichkolwiek wątpliwości i podejrzeń w każdym przypadku kontaktujmy się z Policją, korzystając z numeru alarmowego 997 lub 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy.
Zadbajmy wspólnie o nasze bezpieczeństwo!
(KWP we Wrocławiu / mg)