Szczęśliwy finał poszukiwań
Policjanci z parczewskiej komendy prowadzili w nocy poszukiwania podopiecznego Domu Opieki Społecznej w Kalince. Chory mężczyzna został odnaleziony przez mundurowych po północy na terenie Parczewa około 20 km od placówki, w której przebywał. Dzięki wspólnym działaniom policjantów oraz strażaków odnaleziony został mieszkaniec powiatu średzkiego. Pomoc przyszła na czas, bowiem mężczyzna chciał targnąć się na swoje życie. W poniedziałek policjanci nowosolskiej komendy prowadzili poszukiwania 14-letniego chłopca chorego na autyzm, który zagubił się w jednym z kompleksów leśnych tuż przy starym dorzeczu Odry.
Wczoraj przed północą dyżurny parczewskiej jednostki został powiadomiony przez personel Domu Opieki Społecznej w Kalince, że placówkę bez ich zgody opuścił jeden z podopiecznych. Mężczyzna był chory i nie był zdolny do samodzielnej egzystencji. W Komendzie Powiatowej Policji w Parczewie zarządzono alarm jednostki i przystąpiono do poszukiwań. Policjanci zaczęli sprawdzanie od najbliższego terenu sukcesywnie powiększając rejon poszukiwań. Po kilkugodzinnej akcji zaginiony 48-latek został odnaleziony przez patrol policji. Mężczyzna był na terenie Parczewa, w odległości około 20 km od placówki w której przebywał. W rozmowie z funkcjonariuszami nie był w stanie określić gdzie się znajduje. Odnaleziony mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.
***
Po godzinie pierwszej w nocy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej został powiadomiony o próbie samobójczej 38-letniego mężczyzny, który oddalił się w nieznanym kierunku. Natychmiast ogłoszono alarm dla całej jednostki i rozpoczęto poszukiwania mężczyzny. W działaniach uczestniczyło kilkudziesięciu policjantów, w tym przewodnik wraz z psem służbowym z Wrocławia oraz strażacy.
Funkcjonariusze przeszukiwali okoliczne pola oraz zabudowania. Podczas czynności poszukiwawczych ustalono, że mężczyzna może znajdować się w jednej z miejscowości na terenie gminy Środa Śląska. Policjanci pojechali to sprawdzić i przy jednym z budynków mieszkalnych zauważyli poszukiwanego.
Dzięki wspólnym działaniom służb pomoc 38-latkowi przyszła na czas. Mężczyzna został przekazany pod opiekę lekarzy specjalistów.
***
W poniedziałek (11 grudnia) w godzinach popołudniowych dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli poinformowany został o zaginięciu 14-letniego chłopca chorego na autyzm. Według zgłoszenia mężczyzna wraz ze swoim synem wybrał się na wycieczkę rowerową wzdłuż starego dorzecza Odry. W pewnym momencie w rowerze spadł łańcuch, a mężczyzna zatrzymał się by naprawić usterkę. W tym czasie chłopiec wykorzystując chwilę jego nieuwagi oddalił się w nieznanym kierunku. Ojciec chłopca początkowo postanowił szukać syna na własną rękę ale gdy zaczęło się ściemniać zwrócił się o pomoc do Policji oraz Straży Pożarnej. Z uwagi na późną porę oraz znajdujące się w wymienionym rejonie liczne akweny wodne dyżurny Policji skierował w rejon zaginięcia wszystkie patrole będące w służbie, które podjęły poszukiwania. W akcji brały udział również dwa zastępy Straży Pożarnej z Nowej Soli. Chłopca zauważył jeden z policyjnych patroli. Nieletniemu nic się nie stało, został przekazany swojemu ojcu. W tym wypadku udało się uniknąć tragedii, jednak policjanci apelują aby zwracać szczególną uwagę na swoich bliskich zwłaszcza dzieci, osoby starsze bądź chore. O tej porze roku szybko zapada zmrok, na zewnątrz panują złe warunki atmosferyczne oraz niskie temperatury. Ponadto funkcjonariusze zwracają się z prośbą o jak najszybsze informowanie Policji w przypadku zaginięć osób, gdyż upływ czas od momentu zaginięcia do zgłoszenia ma duże znaczenie w skuteczności podjętych działań.
(KWP w Lublinie / KWP we Wrocławiu / KWP w Gorzowie Wlkp. / kp)