Wpadka pasera
Gdańscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, u którego w mieszkaniu znaleźli kradzione radiomagnetofony i telefony komórkowe. Sprzęt pochodził z kradzieży i włamań popełnionych w całej Polsce. Paser handlował przedmiotami na jednej z pomorskich giełd. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Marek R. został zatrzymany wczoraj przed południem. Policjanci od dłuższego czasu podejrzewali, że mężczyzna trudni się handlem kradzionymi przedmiotami. Wczoraj przeszukali jego mieszkanie. W zajmowanym przez niego lokalu znaleźli trzy radiomagnetofony i trzy telefony komórkowe. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że przedmioty te pochodziły z włamań i kradzieży popełnionych w całej Polsce. Mężczyzna sprzedawał sprzęt na jednej z pomorskich giełd.
Teraz policjanci ustalają, w jaki sposób gdańszczanin wszedł w posiadanie tych przedmiotów i od kiedy uprawiał ten proceder. Odzyskane mienie wróci teraz do właścicieli. 36-latek trafił do policyjnego aresztu. Za paserstwo grozi mu do 5 lat więzienia.