Służą nawet po służbie
Policjantem jest się nie tylko na służbie. Dowiódł tego dyżurny z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach, który w czasie wolnym zatrzymał sprawcę kradzieży rozbójniczej. Dodatkowo okazało się, że zatrzymany 40-latek był poszukiwany przez sąd za wcześniejsze przestępstwa. Grozi mu do 10 lat za kratami. Również dzielnicowy z Komisariatu Policji IV w Katowicach st. sierż. Grzegorz Białek, wracając po służbie do domu, zatrzymał pijanego kierowcę. 59-latek miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Za jazdę po alkoholu grozi mu kara do 2 lat więzienia.
Mundurowi nigdy nie tracą czujności i zwracają uwagę na pewne sytuacje i zachowania. Tym razem dowiódł tego dyżurny z czechowickiego komisariatu, który w czasie wolnym od służby zatrzymał sprawcę kradzieży rozbójniczej.
Do zdarzenia doszło w jednym z czechowickich sklepów przy ul. Legionów, gdzie złodziej skradł alkohol. Zauważył to pracownik ochrony, który próbował zatrzymać sprawcę. Pomiędzy mężczyznami doszło do szamotaniny, w czasie której napastnik zniszczył mężczyźnie okulary.
Policjant widząc zajście, natychmiast ruszył z pomocą. Pomógł obezwładnić napastnika i przekazał go w ręce wezwanego na miejsce patrolu. Okazało się, że zatrzymany 40-latek był poszukiwany przez sąd za wcześniejsze kradzieże, za które czeka go kilkumiesięczny pobyt w zakładzie karnym. Badanie alkomatem wykazało, że sprawca miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu, a nazajutrz usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Za przestępstwo to może trafić do więzienia na kolejne 10 lat.
***
Dzielnicowy z Komisariatu Policji IV w Katowicach zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Do zatrzymania doszło w ubiegły piątek. St. sierż. Grzegorz Białek, wracając po służbie do domu, zatrzymał się w jednym ze sklepów na ulicy Jankego. Spotkał tam mężczyznę, którego zachowanie wskazywało, iż jest on pod wpływem alkoholu. W pewnym momencie zauważył, że mężczyzna ten wyszedł ze sklepu, wsiadł do auta i odjechał. Dzielnicowy ruszył swoim samochodem w pościg, powiadamiając o tym dyżurnego katowickiej "czwórki". W pewnym momencie kierujący zatrzymał pojazd, a wtedy dzielnicowy podjął czynności służbowe. Na miejsce przyjechał patrol, który przeprowadził badanie stanu trzeźwości. Jak się okazało, 59-latek miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Teraz amatorowi jazdy na podwójnym gazie grozi do 2 lat więzienia.
(KWP w Katowicach / kp, ig)