Po informacji od kierowcy, policjanci pomogli 70-latkowi bezpiecznie wrócić do domu
Policjanci z lidzbarskiej patrolówki pomogli starszemu, błąkającemu się mężczyźnie. 70-latek był zziębnięty i zdezorientowany. Mężczyzna przeszedł kilka kilometrów od miejsca zamieszkania i bezskutecznie szukał drogi powrotnej do domu. Na widok pieszego, który szedł wzdłuż drogi krajowej nr 51 zareagował kierujący, który poinformował telefonicznie policjantów. Funkcjonariusze odwieźli seniora do domu i przekazali pod opiekę.
Wczoraj po godzinie 17.00 oficer dyżurny lidzbarskiej policji otrzymał telefoniczną informację od kierującego, że przy drodze krajowej nr 51 w okolicach miejscowości Kraszewo porusza się starszy człowiek. Policjanci pojechali we wskazane miejsce i zastali stojącego w przydrożnym rowie mężczyznę. Po chwili okazało się, że mieszkaniec miasta zgubił się, miał problemy z poruszaniem i był zziębnięty. 70-latek przez dłuższą chwilę nie potrafił podać swoich danych personalnych.
Po ustaleniu adresu zamieszkania funkcjonariusze odwieźli 70-latka do domu.
Zima to najtrudniejszy okres dla osób bezdomnych, samotnych, w podeszłym wieku oraz niezaradnych życiowo, zwłaszcza gdy temperatury spadają poniżej zera. To właśnie te osoby są najbardziej narażone na bardzo niebezpieczne dla życia wychłodzenie organizmu. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić pod numer alarmowy, aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. Każde takie zgłoszenie jest natychmiast sprawdzane.
Okres zimowy to także czas, gdy policjanci podczas patroli zwracają większą uwagę na miejsca, gdzie mogą szukać schronienia i nocować bezdomni. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, czy altanki. Aby się rozgrzać bardzo często bezdomni w takich miejscach rozpalają ogniska, co bywa bardzo niebezpieczne. Policjanci każdego roku monitorują sytuację tych osób. Inną grupą narażoną na niebezpieczeństwo są osoby starsze, samotne, które z różnych przyczyn nie mogą poradzić sobie z codziennymi czynnościami, jak chociażby z napaleniem w piecu, aby ogrzać mieszkanie. Jeśli znamy kogoś starszego, żyjącego samotnie, nie wstydźmy się sprawdzić i zapytać czy potrzebuje naszej pomocy. Należy pamiętać, że są ośrodki i placówki, w których taka osoba otrzyma opiekę i będzie bezpieczna. Funkcjonariusze informują ośrodki pomocy społecznej o osobach, które z racji swojego wieku, samotności, niezaradności, bądź trudnej sytuacji materialnej mogą stać się potencjalnymi ofiarami na skutek wychłodzenia organizmu. O trudnej sytuacji sąsiada czy znajomego my również możemy powiadomić ośrodek pomocy społecznej.
Policjanci apelują „NIE BĄDŹMY OBOJĘTNI”. Każdy sygnał dotyczący miejsc przebywania osób bezdomnych, samotnych i niezaradnych życiowo, które narażone są na wyziębienie organizmu może uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie. W przypadku zauważenia osób narażonych na zamarznięcie, jak najszybciej zgłośmy ten fakt dzwoniąc na numer alarmowy 112, 997.
NIE BĄDŹMY OBOJĘTNI na los osób, które znalazły się w trudnej sytuacji, nawet jeśli powstała ona z ich winy. Pamiętajmy, że pomagając tym ludziom - możemy ocalić ich życie.
(KWP w Olsztynie / kp)