Policjanci służą nawet po służbie
W czasie wolnym od służby robił zakupy w jednym z legnickich centrów handlowych. Zauważył mężczyznę poszukiwanego kilkoma listami gończymi. Funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, w wyniku podjętych działań, zatrzymał poszukiwanego w celu odbycia wcześniej już zasądzoną karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu. Zatrzymany trafił do zakładu karnego. Również inny policjant w czasie wolnym od służby nie pozostał obojętny tym razem wobec kierującego, który wykonywał niebezpieczne manewry. Jak się okazało siedzący za kierownicą mężczyzna miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Z kolei tczewski policjant zauważył podejrzanego o rozbój i natychmiast powiadomił swoich kolegów w służbie, którzy zatrzymali 27-latka.
Funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, mieszkający w Legnicy, robiąc w czasie wolnym od służby zakupy w jednym z tamtejszych centów handlowych, zauważył w pewnym momencie mężczyznę odpowiadającego rysopisem osobie poszukiwanej.
Policjant rozpoznał w nim poszukiwanego 3 listami gończymi 37-latka. W wyniku podjętych działań, funkcjonariusz zatrzymał poszukiwanego, a następnie powiadomił o zaistniałej sytuacji legnicką komendę miejską Policji.
Mężczyzna był poszukiwany w celu zatrzymania i doprowadzenia do zakładu karnego, gdzie miał odbyć wcześniej już zasądzoną karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, skąd został później doprowadzony do zakładu karnego.
***
7 stycznia br. około godz. 16.00 policjant zespołu Kryminalnego Komisariatu Policji w Błaszkach jechał swoim prywatnym samochodem w czasie wolnym od służby. Poruszał się od ronda w Smardzewie w kierunku Błaszek. Jego uwagę zwrócił jadący przed nim fiat bravo, którego kierowca wykonywał nieskoordynowane manewry. Co chwila gwałtownie przyśpieszał i hamował. Często zjeżdżał na pobocze, a następnie na środek jezdni. Na wysokości skrętu do miejscowości Kościerzyn pomylił kierunkowskazy.
Funkcjonariusz widząc te niebezpieczne manewry nabrał podejrzeń, że jadący przed nim kierowca może być pod wpływem alkoholu. Jednak z uwagi na styl jego jazdy nie mógł go wyprzedzić. Postanowił kilkakrotnie użyć sygnałów dźwiękowych i przednich świateł. Na szczęście kierujący fiatem zareagował na sygnały i zatrzymał się na poboczu i wysiadł z samochodu. Gdy policjant podszedł do niego od razu wyczuł woń alkoholu. Natychmiast uniemożliwił dalszą jazdę zastawiając swoim samochodem fiata i wyciągnął ze stacyjki kluczyki. Jednocześnie o zdarzeniu powiadomił oficera dyżurnego. Po chwili na poboczu zatrzymał się inny kierowca, który po ustaleniu okoliczności zajścia postanowił asystować funkcjonariuszowi do czasu przyjazdu mundurowych, gdyż nietrzeźwy sprawiał wrażenie, że wolałby nie czekać na przyjazd drogówki i podjąć próbę ucieczki.
Po przyjeździe mundurowych zbadano stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że miał on prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mieszkańcowi powiatu sieradzkiego grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
***
5 stycznia br. po godzinie 5.00 oficer dyżurny tczewskiej Policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o rozboju, do którego doszło chwilę wcześniej na ulicy Wierzbowej. Interweniujący w tej sprawie funkcjonariusze w rozmowie z pokrzywdzoną 56-latką ustalili rysopis sprawcy oraz przebieg zdarzenia. Dyżurujący funkcjonariusz natychmiast przekazał komunikat o przestępstwie i wyglądzie sprawcy policjantom patrolującym miasto. Policjanci przyjmujący zgłoszenie ustalili, że sprawca napadu przewrócił i pobił mieszkankę Tczewa, a następnie wyrwał jej z rąk torebkę.
Policjant wracający po służbie do domu na jednej z ulic w Tczewie zauważył idącego chodnikiem mężczyznę odpowiadającego podanemu rysopisowi sprawcy napadu. Wezwani na miejsce stróże prawa zatrzymali 27-latka, który jak się okazało miał przy sobie zrabowaną torebkę. Mundurowi odzyskali również telefon komórkowy, dokumenty oraz pieniądze, które straciła w tym zdarzeniu pokrzywdzona.
Podczas przeszukania tczewianina okazało się, że miał przy sobie telefon, który w policyjnej bazie widniał jako kradziony. Policjanci przyjmujący zawiadomienie w tej sprawie ustalili, że sprawca ukradł portfel z dokumentami oraz telefon komórkowy powodując straty na ponad 2 tys. zł. Okazało się, że zatrzymany 27-latek miał związek z tym przestępstwem. Funkcjonariusze doprowadzili zatrzymanego do policyjnego aresztu.
W sobotę mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty rozboju oraz kradzieży, które jak się okazało popełnił w warunkach recydywy. Po przedstawionych zarzutach mieszkaniec Tczewa trafił przed oblicze sądu, który zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Za to przestępstwo w warunkach recydywy grozi kara do 18 lat pozbawienia wolności.
(KWP we Wrocławiu / KWP w Łodzi / KWP w Gdańsku / ig / mg)
KWP Gdańsk