Lek na katar sprzedawał jako amfetaminę
Policjanci z Piekar Śląskich zatrzymali mężczyznę, który sprzedawał nielegalnie leki. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że podejrzany nabywał w aptece lek na katar i po sproszkowaniu oferował swój towar do sprzedaży jako amfetaminę. Teraz może mu grozić do 2 lat więzienia.
22-latek został zatrzymany podczas zakupu 350 opakowań leku stosowanego w leczeniu nieżytu nosa i kataru siennego. "Pomysłowy" młodzieniec nabył 138 opakowań medykamentu, a następnie, po sproszkowaniu tabletek, sprzedawał substancję jako amfetaminę. Zarobił w ten sposób ponad 6 tysięcy złotych. Zachęcony łatwym zyskiem pewnie rozwinąłby dochodowy interes, gdyby nie stróże prawa, którzy pokrzyżowali jego plany. Na szczęście, bądź nieszczęście dla kupujących, "trefny" towar w niewielkich ilościach nie mógł wyrządzić im szkody. Zainteresowani jego nabyciem mogli jednak doświadczyć nudności, zawrotów głowy, osłabienia, rozszerzenia źrenic lub senności.
Zatrzymanemu grozi teraz 2 lata więzienia.