Pobili go, bo nie kibicował żadnej drużynie
Policjanci z Katowic zatrzymali dwóch 24-letnich mężczyzn i 17-letnią dziewczynę, którzy na ulicy Świdnickiej pobili gości opuszczających lokal gastronomiczny. Jeden z poszkodowanych był niewidomy. Powodem agresywnego zachowania napastników był fakt, że napadnięty nie kibicował żadnej drużynie piłkarskiej.
Dochodziła godzina 1.00, gdy na ulicy Świdnickiej w Katowicach troje młodych ludzi zaczepiło dwóch innych. Od razu padło pytanie, jakiemu klubowi kibicują. Jeden z mężczyzn odpowiedział, że nie jest zwolennikiem żadnej z drużyn piłkarskich. Wtedy chłopak został zaatakowany. Dwaj sprawcy przewrócili go na ziemię i zaczęli bić. Niewidomy kolega napadniętego, chcąc mu pomóc, złapał jednego z napastników i razem z nim upadł na chodnik. 17-letnia dziewczyna towarzysząca agresywnym młodzieńcom podbiegła do nich i zaczęła kopać niewidomego. Następnie trzymaną w ręku butelką kilkanaście razy uderzyła go w głowę. Poszkodowany stracił przytomność. Świadkiem zajścia była właścicielka lokalu z którego tuż przed zdarzeniem wyszli napadnięci mężczyźni. Kobieta krzyczała do przestępców, żeby przestali bić jej gości. Jeden z bandytów podbiegł do niej i uderzył ją w twarz.
O całym zdarzeniu poinformowano katowickich policjantów. Już po chwili mundurowi byli na miejscu. Natychmiast zatrzymali agresywnych młodzieńców i ich koleżankę. Pokrzywdzeni mężczyźni trafili do szpitala, napastnicy zaś do aresztu. Sprawcy już zostali przesłuchani. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Ich 17-letnia koleżanka została objęta policyjnym dozorem. Grozi im nawet 8 lat więzienia.