Poszukiwani ENA wpadli pod Londynem
Świętokrzyscy policjanci, współpracując z angielskimi stróżami prawa, zatrzymali poszukiwaną Europejskim Nakazem Aresztowania parę młodych mieszkańców Kielc. 29-latek i jego o dwa lata młodsza towarzyszka ukrywali się w wynajmowanym pod Londynem mieszkaniu. Mężczyzna ma na swoim koncie kilka napadów rabunkowych. Kobiecie śledczy zarzucają pomoc w ich dokonywaniu. Teraz po zakończeniu procedury deportacyjnej oboje trafią przed polski wymiar sprawiedliwości.
Kryminalni z komendy wojewódzkiej w Kielcach szukali 29-letniego mężczyzny i jego 27-letniej towarzyszki od dłuższego czasu. Z ich informacji wynikało, że para prawdopodobnie wyjechała do Wielkiej Brytanii. Nawiązali więc współpracę ze swoimi angielskimi kolegami. Policjanci namierzyli ich w okolicach Londynu. Ustalili, że wspólnie wynajmują tam mieszkanie. Lokal obserwowano przez kilka dni. W końcu młodzi ludzie wpadli w ręce brytyjskich stróżów prawa. Teraz sąd w Westminster podejmie decyzję o wydaniu ich stronie polskiej.
Z dotychczas zebranych materiałów wynika, że zatrzymany 29–letni kielczanin podejrzany jest o kilka napadów rabunkowych. W czerwcu 2005 roku w Połańcu wspólnie z innymi trzema przestępcami napadł na konwojentów przewożących pieniądze z banku. Brał też udział w napadzie na pracownika ochrony jednego z klubów sportowych w Kielcach. Wówczas wspólnie z drugim bandytą obezwładnili ochroniarza uderzając go młotkiem w głowę. Następnie skrępowali mu nogi i zakleili usta. Skradli wtedy sprzęt RTV i około 16 tysięcy złotych. Zatrzymana 27–letnia kobieta jest podejrzana o pomaganie mu w dokonywaniu tych przestępstw.
Teraz po zakończeniu procedury deportacyjnej oboje trafią przed polski wymiar sprawiedliwości. Może im grozić nawet do 12 lat więzienia.