Zmuszali do zaciągnięcia pożyczki, pobili i zamknęli w bagażniku – najbliższe miesiące spędzą w areszcie
Policjanci zatrzymali 4 osoby, które wspólnie dokonały szeregu przestępstw na 30-letnim mężczyźnie. Całej czwórce przedstawione zostały zarzuty, a wobec kobiety i dwóch mężczyzn sąd zastosował trzymiesięczny areszt.
W minioną niedzielę do Komendy Powiatowej Policji w Sierpcu zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że nieznane jej osoby kilka dni wcześniej pobiły jej syna. Kobieta powiedziała też, że został zabrany należący do syna samochód, a z mieszkania rzeczy i dokumenty. Jak przekazała rozmówczyni, syn nie mógł osobiście stawić się w komendzie, gdyż w wyniku zajścia przez ostatnie dni przebywał w płockim szpitalu. Policjanci od razu pojechali do mieszkania pokrzywdzonego mężczyzny, gdzie potwierdzili powyższe informacje.
Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że zdarzenie miało swój początek wieczorem w czwartek, 11 stycznia. Wówczas do mieszkania 30-latka przyszła jego znajoma w towarzystwie dwóch mężczyzn. Podczas wizyty osoby wspólnie zaczęły nakłaniać mężczyznę do pobrania dla nich pożyczki, a gdy ten odmówił zaczęli go bić i grozić pozbawieniem życia. Odwiedzający zabrali należący do niego telefon, notebook, dokumenty, po czym zmusili go do opuszczenia wraz z nimi mieszkania. Do osób opuszczających mieszkanie na zewnątrz dołączyła jeszcze jedna kobieta.
Wszyscy wsiedli do samochodu 30-latka i odjechali w kierunku miasta. Jeżdżąc po mieście „znajomi” dalej namawiali mężczyznę do pobrania pożyczki. Gdy namowy nie przyniosły skutku, przewieźli go za miasto na parking przy lesie. Tam bili go po całym ciele, po czym zamknęli w bagażniku samochodu. Nie był to jednak koniec agresywnych zachowań czwórki napastników, bowiem po przewiezieniu 30-latka do mieszkania jednego z mężczyzn, ponownie go pobili. Następnego dnia mężczyzna złożył wnioski o pożyczki w kilku bankach jednak pieniądze nie zostały mu przyznane. Dopiero gdy z własnego konta wypłacił oszczędności i przekazał je jednej z kobiet, swojej 41-letniej znajomej, został odwieziony do domu.
Po kilku godzinach mężczyzna poczuł się źle. Wezwał karetkę pogotowia, która zabrała go do szpitala. Po powrocie z placówki zdrowia całą historię opowiedział matce, która o tym fakcie powiadomiła Policję.
Policjanci natychmiast zajęli się tą sprawą i jeszcze tego samego dnia cała czwórka została zatrzymana. W trakcie dalszej pracy sierpeckich śledczych na terenie miasta został odnaleziony samochód audi należący do pokrzywdzonego. Funkcjonariusze odzyskali także rzeczy i dokumenty zabrane z mieszkania pobitego mężczyzny.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie wszystkim czterem zatrzymanym osobom zarzutów współdziałania w przestępstwach rozboju, wymuszenia rozbójniczego, pozbawienia wolności oraz przywłaszczenia dokumentów.
Wczoraj sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Sierpcu i zastosował trzymiesięczny tymczasowy areszt wobec 25-letniej kobiety oraz obydwu mężczyzn w wieku 26 i 32 lat. Czynności w tej sprawie trwają.
(KWP w Radomiu / kp)