Czujni seniorzy nie dali się oszukać metodą „na policjanta”
Oszuści działający tzw. metodą „na policjanta” wciąż próbują oszukać seniorów. Wczoraj co najmniej 14 mieszkańców Sopotu odebrało telefony od osób podających się za policjantów. Fałszywi funkcjonariusze mówili m.in. o rzekomo prowadzonych przez siebie sprawach, wypytywali seniorów o szczegóły oraz informowali, że zostały wyrobione duplikaty ich dokumentów, na które mogą zostać zaciągnięte kredyty. Mieszkańcy Sopotu wykazali się czujnością, nie dali się oszukać i dzięki temu nie stracili oszczędności swojego życia.
Od kilku lat sopoccy policjanci przeprowadzają serię działań profilaktycznych, które mają na celu uwrażliwienie osób starszych na sytuacje, w których mogą stać się ofiarą przestępstwa. Policjanci stworzyli także ulotki profilaktyczne, które rozpowszechniają w spółdzielniach mieszkaniowych, przychodniach oraz podczas spotkań z mieszkańcami. Wszystkie te działania przynoszą wymierne efekty, gdyż odnotowujemy coraz mniej oszukanych starszych osób. Tylko wczoraj co najmniej 14 mieszkańców Sopotu odebrało telefony od osób podających się za policjantów. Fałszywi funkcjonariusze dzwoniąc na numery alarmowe mówili m.in. o rzekomo prowadzonych przez siebie sprawach, wypytywali seniorów o szczegóły oraz informowali, że zostały wyrobione duplikaty ich dokumentów, na które mogą zostać zaciągnięte kredyty. W niektórych przypadkach przekazywali informację o zagrożonych pieniądzach na kontach bankowych. Oszust dzwoniący wczoraj do jednej z seniorek poinformował ją, że została zatrzymana grupa przestępców, która posiada duplikat jej dowodu osobistego. Opowiadając o prowadzonej przez siebie sprawie powiedział, że w ciągu dwóch dni na ten dowód zostanie wzięty kredyt w kwocie 30 tys. zł. Dodał też, że telefon seniorki jest na podsłuchu, a on łączy się z nią przez specjalną barierę. Czujna kobieta zorientowała się, że rozmawia z oszustem i rozłączyła się. Teraz prawdziwi policjanci wyjaśniają całą sprawę. Inna seniorka, po tym jak otrzymała telefon od oszusta, że jej konto bankowe jest zagrożone, osobiście poszła do banku i gdy upewniła się, że wszystko jest w porządku, powiadomiła o wszystkim prawdziwych policjantów.
Często zdarza się, że osoba podająca się za policjanta podczas rozmowy telefonicznej każe seniorowi bez rozłączenia ich rozmowy zadzwonić na numer alarmowy 997 lub 112 celem „przełączenia” na Policję, gdzie potwierdzą, że jest on prawdziwym policjantem. Pamiętajmy, jeżeli chcemy połączyć się z inną osobą, musimy najpierw skutecznie zakończyć wcześniejsze połączenie!
Apelujemy o ostrożność w kontaktach z obcymi. Pamiętajmy, Policja NIGDY nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy też nie prosi o przekazanie jakiejkolwiek gotówki!
(KWP w Gdańsku / kp)