Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprawca potrącenia 14-latki odpowie za przestępstwa

Data publikacji 26.01.2018

Pięć razy w tygodniu będzie musiał odwiedzać policyjną jednostkę 64-letni kierowca podejrzany o spowodowanie wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia. To jedna z decyzji, jakie podjął sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy. Prokurator wnioskował o tymczasowy areszt. Mężczyzna potrącił na przejściu dla pieszych 14-latkę i uciekł z miejsca zdarzenia. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem.

Dzisiaj (26.01.2018) policjanci z bydgoskiego Błonia doprowadzili do sądu 64-letniego kierowcę podejrzanego o spowodowanie wypadku drogowego oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy nie przychylił się do wniosku prokuratora o tymczasowy areszt i zastosował wobec podejrzanego dozór policyjny, poręczenie majątkowe, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktu i zbliżania się do pokrzywdzonej oraz jej rodziny. Teraz mężczyzna będzie musiał pięć razy w tygodniu odwiedzać policyjną jednostkę.

Przypomnijmy, że wszystko miało swój początek w poniedziałek (22.01.2018) rano, wówczas dyżurny bydgoskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące potrącenia pieszego na ulicy Nakielskiej w Bydgoszczy. Na miejsce został skierowany patrol ruchu drogowego. Jak się okazało, na przejściu dla pieszych została potrącona 14-latka przez pojazd marki Opel Astra.

Kierowca oddalił się autem z miejsca zdarzenia. Dziewczyna została przewieziona do szpitala na badania. Policjanci na miejscu przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli monitoring. Funkcjonariusze zaczęli szukać sprawcy.

Następnego dnia (23.01.2018) około godziny 14:00 do komisariatu na bydgoskim Błoniu zgłosił się kierujący oplem. Kryminalni przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu zarzuty dotyczące spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca wypadku. Do sprawy funkcjonariusze zabezpieczyli jego auto i zatrzymali mu prawo jazdy. 64-latek trafił do policyjnego aresztu.

Wczoraj (25.01.2018) podejrzany został doprowadzony do prokuratury. Tam oskarżyciel po jego przesłuchaniu wnioskował do sądu o tymczasowy areszt.

(KWP w Bydgoszczy / kp)

 

Powrót na górę strony