Policjanci pomagają każdego dnia
Profesjonalizm, zaangażowanie, ale przede wszystkim empatia są cechami szczególnie ważnymi w służbie każdego policjanta. Kierując się nimi dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi - sierż. Seweryn Gzik zareagował na informacje od mieszkańców o osobie potrzebującej pomocy. Funkcjonariusz bez wahania zainteresował się losem mężczyzny udzielając mu wsparcia. Dzisiejszej nocy z kolei żnińscy mundurowi zostali skierowani do nietypowej interwencji. Starsza pani chodziła przy jednej z głównych ulic Żnina w koszuli nocnej. Policjanci pomogli kobiecie dzięki osobie, która zawiadomiła odpowiednie służby. To dowód na to, że jeden telefon może uratować komuś zdrowie, a nawet życie.
Funkcjonariusz wykonywał swoje obowiązki na terenie gminy Świerzawa, w trakcie których został poinformowany przez dyżurnego, że w okolicy marketu leży mężczyzna prawdopodobnie potrzebujący pomocy. Policjant sprawdził okolice sklepu, po czym zauważył pewnego człowieka kilka metrów dalej. W rozmowie z 29-latkiem okazało się, że jest on trzeźwy a telefony od mieszkańców były spowodowane objawami złego samopoczucia mężczyzny.
Z uwagi na okoliczności, dzielnicowy podjął decyzję o podwiezieniu mężczyzny do jego miejsca zamieszkania. W rozmowie dowiedział się, że jest głodny a w domu nie ma nic do jedzenia. Długo nie czekając, kupił mu konserwy i pieczywo. Funkcjonariusz swoim postępowaniem dowiódł, że działa na rzecz bezpieczeństwa swoich mieszkańców.
Powyższa sytuacja pokazuje jak ważna jest współpraca mieszkańców z Policją. Dlatego też zwracamy się z apelem o to, aby przekazywać funkcjonariuszom informacje o osobach bezdomnych, samotnie mieszkających, potrzebujących pomocy lub będących pod wpływem alkoholu, a szczególnie informować o ich miejscu przebywania w okresie zimowym. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy. Każde telefon może uratować komuś życie.
***
Dzisiaj (26.01.18) około 3.45 patrol interwencyjny został skierowany na ulicę Mickiewicza w Żninie, gdzie według zgłoszenia miała chodzić starsza pani ubrana w koszulę nocną i klapki. Policjantów poinformowała o tym kobieta, przejeżdżająca przez Żnin, jednak nie mogła się zatrzymać, gdyż miała zaplanowany lot, a obawiała się spóźnienia. Na szczęście nie pozostała obojętna i zaalarmowała służby ratunkowe.
Funkcjonariusze gdy przyjechali na wskazaną ulicę zauważyli kobietę w podeszłym wieku, ubraną w koszulę nocną i klapki. Była wyraźnie wyziębiona, mówiła nieskładnie i niespójnie, nie potrafiła logicznie określić, co robi o tej porze w takim miejscu, ani gdzie mieszka. Policjanci okryli kobietę odzieżą służbową, a następnie zawieźli do Pałuckiego Centrum Zdrowia, aby służby medyczne udzieliły jej niezbędnej pomocy lekarskiej. Tam udało się ustalić personalia kobiety oraz telefon kontaktowy do syna, którego mundurowi poinformowali o zaistniałej sytuacji.
W Polsce od kilku lat wzrasta liczba osób starszych. Nie zapominajmy o samotnych, często też chorych i okażmy im odpowiednie wsparcie. Dzisiejsza interwencja dowodzi, że czasem jeden telefon może uratować komuś zdrowie, a nawet życie.
(KWP we Wrocławiu, KWP w Bydgoszczy / ig)