Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kradł nawet drzewa i sadzonki

Data publikacji 19.02.2008

Policjanci z Karpacza zatrzymali młodego mężczyznę, który od dłuższego czasu okradał mieszkańców Karpacza i okolicznych gmin. 17-latek kradł najczęściej metalowe elementy, które łatwo było spieniężyć w punkcie skupu złomu. Jego łupem padały nawet drzewa i sadzonki z lasu. Chłopak, który wcześniej niejednokrotnie odpowiadał przed sądem rodzinnym i nieletnich, teraz poniesie odpowiedzialność jak dorosły. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Od dłuższego czasu do dolnośląskich policjantów docierały sygnały o kradzieżach do jakich dochodziło w Karpaczu i gminie Podgórzyn. Kryminalni dokładnie analizowali gromadzony materiał i prześwietlali środowisko przestępcze typując osoby, które mogły mieć związek z tymi zdarzeniami. Wreszcie wpadli na trop sprawcy. Jak się okazało, za wszystkim stał 17-letni mężczyzna. Chłopak został zatrzymany.

Funkcjonariusze udowodnili, że latem 2006 r. okradł turystę w jednej ze smażalni ryb, zabierając mu plecak z aparatem fotograficznym i telefonem komórkowym. Chłopak kradł też rowery górskie, jego łupem padały nawet drzewa i sadzonki z lasu. Pod koniec ubiegłego roku skradł przewody energetycznych ze zbiornika wodnego w Marczycach.

17-letni mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Podgórzyn, za część wcześniej popełnionych czynów odpowie jeszcze przed sądem rodzinnym. Za te, które popełnił po ukończeniu 17 roku życia, poniesie odpowiedzialność jak dorosły. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony