Rozbójnicy w areszcie
Wywiadowcy zatrzymali dzisiaj w nocy trzech mężczyzn wkrótce po tym, jak napadli na stojącego na przystanku MPK mieszkańca woj. Podkarpackiego. Sprawcy skradli torbę z dokumentami, pieniędzmi, telefonem komórkowym i kluczami do mieszkania. Policjanci odzyskali telefon i klucze napadniętego mężczyzny.
Wywiadowcy pojechali na ul. Lwowską w Lublinie wczoraj około godziny 22.30, po zgłoszeniu, że w okolicy sklepu kilku mężczyzn bije przechodnia. Na miejscu zastali pokrzywdzonego – 22-letniego mieszkańca woj. podkarpackiego.
22-latek przekazał policjantom, że gdy stał na przystanku MPK, podeszło do niego czterech mężczyzn i zażądali, żeby dał im papierosa. Gdy ten odpowiedział, że nie pali, jeden z napastników złapał go przedramieniem za szyję, a inny zaczął przeszukiwać kieszenie. Sprawcy zabrali mu telefon komórkowy i 70zł, a także wyrwali torbę z dokumentami, kluczami i rzeczami osobistymi. Gdy w pewnym momencie na przystanek podjechał autobus, pokrzywdzonemu udało się wyrwać z rąk napastników i wsiąść do środka.
Mężczyzna zapamiętał, jak wyglądali sprawcy. Opisał policjantom, w co byli ubrani i w którym kierunku odeszli. Wywiadowcy wspólnie z poszkodowanym zaczęli przeszukiwać okolice zdarzenia. Gdy przejeżdżali przez skrzyżowanie ul. Lwowskiej i Kalinowszczyzna, 22-latek zauważył idących chodnikiem trzech mężczyzn. Powiedział, że to oni na niego napadli.
Policjanci zatrzymali podejrzewanych o napaść trzech mieszkańców Lublina w wieku 21 i 22-lat. Jeden z nich odrzucił telefon komórkowy, który został skradziony kilkanaście minut wcześniej ofierze. Drugi miał w kieszeni klucze, które również należały do pokrzywdzonego.
Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu komendy w Lublinie. Za rozbój może im grozić kara do 12 lat więzienia. Policjanci ustalają czwartego sprawcę rozboju.