Ruszyli z pomocą nieprzytomnemu mężczyźnie
Do patrolu policji z Wejherowa podbiegł mężczyzna, który powiedział funkcjonariuszom, że nieopodal na parkingu ktoś zasłabł i pilnie potrzebna jest pomoc. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na pomoc. Gdy dotarli na miejsce po sprawdzeniu stanu nieprzytomnego mężczyzny rozpoczęli akcję reanimacyjną i wezwali pogotowie ratunkowe. 62-latek trafił do szpitala.
Wczoraj po południu około godziny 15:25 do przejeżdżającego radiowozu policji ulicą Rejtana w Wejherowie podbiegł mężczyzna, który poprosił o pomoc mundurowych. Mężczyzna wyjaśnił, że przed chwilą na pobliskim parkingu zasłabł mężczyzna, który osunął się na ziemię.
St. sierż. Wojciech Kankowski dzielnicowy oraz sierż. Mateusz Polak funkcjonariusz Referatu Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie natychmiast pospieszyli z pomocą. Gdy dotarli do nieprzytomnego mężczyzny sprawdzili jego funkcje życiowe, mężczyzna nie oddychał, a tętno jego było także niewyczuwalne. Natychmiast wezwali na miejsce karetkę pogotowia i niezwłocznie przystąpili do resuscytacji.
Dzięki tym natychmiastowym działaniom, pojawiły się pierwsze oznaki czynności życiowych. Mężczyzna, po przyjeździe karetki pogotowia, trafił do szpitala.
(KWP w Gdańsku / ig)