Podejrzany o usiłowanie zabójstwa zatrzymany
Białostoccy mundurowi zatrzymali mężczyznę, który jest podejrzany o wrzucenie butelek z łatwopalną cieczą do jednego z domów, na terenie Supraśla. Na szczęście, nikomu nic się nie stało, gdyż huk tłuczonego szkła obudził jednego z lokatorów, który następnie poinformował o pożarze pozostałych mieszkańców budynku. 26-latkowi przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Teraz dalszym losem mężczyzny zajmie się sąd.
W nocy z wtorku na środę, tuż przed 4:00, mieszkankę jednego z wielorodzinnych domów na terenie Supraśla, obudził huk tłuczonego szkła. Kobieta natychmiast wybiegła z mieszkania i zauważyła, że korytarz budynku stoi w ogniu. Natychmiast obudziła pozostałych domowników i wszyscy zaczęli gasić pożar. Dzięki szybkiej reakcji lokatorów oraz straży pożarnej, nikomu nic się nie stało. Mundurowi z białostockiej patrolówki błyskawicznie ustalili, że obok tego domu, tuż po zaprószeniu ognia, widziany był mężczyzna. Z ustaleń policjantów wynikało, że trzymał on w ręku nóż i odgrażał się. Funkcjonariusze natychmiast ustalili, kim był i gdzie mieszka. 26-latek został zatrzymany w miejscu zamieszkania, gdzie policjanci zabezpieczyli m.in. pojemnik z substancją o zapachu benzyny oraz maczetę.
Jak wynika z policyjnych ustaleń, butelki z łatwopalną cieczą, podejrzany wrzucił do wielorodzinnego budynku, po wcześniejszym ich przygotowaniu w swoim domu.
Dziś, 15.02.br., mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Teraz dalszym losem 26-latka zajmie się sąd.
(KWP w Białymstoku / mw)