Ciężkie zarzuty dla 28-latka
Kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności grozi 28-latkowi zatrzymanemu w piątkowe popołudnie przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego kieleckiej komendy. Mężczyzna podejrzany jest o zranienie nożem na jednej ze stacji paliw 21-latka, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. W ręce stróżów prawa trafił po kilkunastu godzinach.
W nocy z czwartku na piątek, z 15 na 16.02.br., kieleccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednej ze stacji paliw znajduje się zraniony nożem mężczyzna. Na miejsce niezwłocznie pojechały policyjne patrole. Na stacji mundurowi napotkali 21-letniego mieszkańca miasta, który miał rany kłute na plecach. Stróże prawa ustalili, że młody mężczyzna przyjechał wraz ze swoim znajomym taksówką i gdy wysiedli doszło między nimi do sprzeczki, podczas której 21-latek został zraniony nożem w plecy, a sprawca zbiegł. Do pracy przystąpili wówczas funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy w toku czynności ustalili dane „nożownika”. W piątek, 16.02.br., po godzinie 15:00 zapukali do drzwi 28-letniego mieszkańca miasta, który wizytą mundurowych był bardzo zaskoczony. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Śledczy przedstawili 28-latkowi zarzut usiłowania zabójstwa. O jego losie zadecyduje teraz sąd. Za czyn, którego się dopuścił grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
(KWP w Kielcach / mw)