Uwaga - oszuści ciągle próbują! Ostrzeż swoich bliskich!
Oszuści „na policjanta” znowu działają. Całe szczęście dzięki szybkim i profesjonalnym działaniom dyżurnego oraz dzielnicowych z suwalskiej Policji 60-latka nie straciła oszczędności swojego życia.
Suwalscy policjanci odnotowali wczoraj kolejną próbę oszustwa „na policjanta”. Mężczyzna, podając się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego, zadzwonił około godziny 12.30 na numer stacjonarny do 60-latki, informując kobietę, że może zostać okradziona z oszczędności. W dalszej części rozmowy rzekomy policjant zapytał rozmówczynię, czy ma jakieś konta w banku i czy posiada w domu gotówkę. Ufna suwalczanka poinformowała mężczyznę, że ma w domu znaczną kwotę pieniędzy. Wówczas oszust polecił jej, aby udała się do banku, założyła konto internetowe i wpłaciła na nie oszczędności. Kobieta wykonała polecenie przestępcy, a kiedy ten zadzwonił do niej ponownie podała mu hasła dostępowe do swego konta. Po odłożeniu słuchawki zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszustów. Przed godziną 17.00 zatelefonowała do dyżurnego suwalskiej Policji i opowiedziała o całej sytuacji. Dzięki szybkim i profesjonalnym działaniom dyżurnego oraz dzielnicowych kobieta nie straciła oszczędności swojego życia. Mundurowi, w ostatnim momencie, zablokowali konto bankowe kobiety i uniemożliwili przestępcom kradzież jej pieniędzy.
Przypominamy, że policjanci nigdy nie rozmawiają o prowadzonych przez siebie sprawach przez telefon! Nigdy nie proszą o wypłacanie i przekazywanie jakichkolwiek pieniędzy w celu ich „zabezpieczenia” przed oszustami.
Pamiętajmy, że oszuści podczas prowadzonych rozmów telefonicznych grają na emocjach. Wykorzystują litość, strach, lęk – wszystko po to, aby zmanipulować potencjalną ofiarę, zdobyć informacje o posiadanych oszczędnościach oraz doprowadzić do przekazania tych pieniędzy oszustom.
Nie dajmy się nabrać na tego typu historie. Pamiętajmy, że oszuści wywierając na swoich rozmówcach presję upływającego czasu, instruują jak, gdzie i komu należy przekazać wypłacone pieniądze, a potem kontakt się urywa. Często też proponują, żeby zadzwonić na komendę i zapytać o daną sprawę. Nie rozłączają wówczas połączenia telefonicznego i wystraszona ofiara, przekonana jest, że rozmawia z policjantem, a tak naprawdę kontynuuje rozmowę z oszustem, bo nie rozłączyła z nim połączenia. Dlatego bądźmy czujni. Nigdy nie przekazujmy pieniędzy nieznajomym. Zawsze sprawdzajmy usłyszane informacje u swoich bliskich, a o każdym podejrzanym telefonie powiadamiajmy Policję.
Policjanci apelują też do opiekunów osób starszych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym procederze. Ostrzegajmy przed osobami, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość i ufność. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni z prośbą o szybkie przekazanie dużej sumy pieniędzy. Wykorzystujmy do tego celu rodzinne spotkania, świąteczne obiady, czy przypadkowe wizyty. Wszystko po to, by w porę ostrzec naszych bliskich. Zwróćmy też uwagę na tego typu zagrożenie otaczającym nas samotnym seniorom. Pamiętajmy - zwykła ostrożność i wiedza o metodach działania przestępców może uchronić starsze osoby przed utratą oszczędności całego życia.
(KWP w Białymstoku / kp)