Potrzebowali tylko godzinę
Ełccy policjanci potrzebowali tylko jedną godzinę, aby ustalić i zatrzymać sprawcę kradzieży telefonu komórkowego. 20-letni mieszkaniec Ełku wykorzystując chwilową nieuwagę jednego z klientów siłowni i zabrał mu „komórkę”. Nie cieszył się długo swoim łupem. Teraz Kamilowi W. grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło kilka minut po godzinie 17.00 w jednej z siłowni w Ełku. Jeden z klientów wykorzystując chwilową nieuwagę ćwiczącego mężczyzny zabrał leżącą przy jednym z urządzeń „komórkę”. Poszkodowany o zdarzeniu powiadomił oficera dyżurnego tamtejszej komendy. Na miejsce zostali wysłani kryminalni. Funkcjonariusze błyskawicznie ustalili, że w siłowni jest zamontowany monitoring. Postanowili przejrzeć nagranie sprzed kilku minut.
Jak się okazało, jedna z kamer zarejestrował postać, która sięgała po jakiś przedmiot. Idąc tym tropem policjanci w ciągu godziny ustalili sprawcę kradzieży. Kamil W. został zatrzymany w mieszkaniu swojego kolegi. Dobrowolnie oddał skradziony przed godziną. telefon komórkowy. Własność o wartości 400 złotych trafiła już do właściciela.
20-latkowi za popełnione przestępstwo grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.