Policjanci z Ustki uratowali topiącego się mężczyznę
Patrol policjantów z Ustki, z narażeniem własnego życia uratował topiącego się w usteckim kanale portowym mężczyznę. Działanie funkcjonariuszy doprowadziło do tego, że wycieńczonego, zmarzniętego, ale przytomnego 38-latka, przetransportowano do szpitala gdzie pozostaje pod opieką lekarzy. Poszkodowanym okazał się obywatel Ukrainy.
Dyżurny Komisariatu Policji w Ustce otrzymał dzisiejszej nocy zgłoszenie o podejrzanym zachowaniu mężczyzny stojącego przy barierkach ochronnych w usteckim porcie. Barierki te oddzielały kanał portowy od chodnika. Natychmiast w tamto miejsce pojechał patrol policji. Mundurowi sprawdzili cały odcinek nadbrzeża od stoczni aż do tzw. kładki łączącej stronę wschodnią i zachodnią portu w Ustce. Dociekliwość policjantów i chęć wyjaśnienia tego zgłoszenia spowodowała, że skierowali się w stronę biegnącego w morze molo. Idąc tamtędy w pewnym momencie usłyszeli krzyki dobiegające z kanału portowego. Natychmiast pobiegli w tamtym kierunku i używając latarek, świecąc po wodzie, zauważyli w niej topiącego się człowieka. Policjanci zeskoczyli na boczny betonowy podest i stamtąd rozpoczęli akcję ratunkową. Topiący się mężczyzna znajdował się kilka metrów od usypanych przy molo kamieni i stamtąd policjanci próbowali go wyciągnąć. Z uwagi na fale i silny nurt wody odciągający go od brzegu akcja ratunkowa był niezwykle utrudniona. Policjanci jednak trzymając się za ręce i asekurując się wzajemnie po kilku próbach wyciągnęli z wody topiącego się mężczyznę.
Na miejsce natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe i do przyjazdu ratowników patrolowcy zabezpieczyli poszkodowanego udzielając mu pierwszej pomocy. Okryli go folią termiczną oraz własnymi, policyjnymi kurtkami. Kiedy na miejsce przyjechało pogotowie, funkcjonariusze wspólnie z ratownikami, na noszach przetransportowali poszkodowanego do karetki. Wyziębiony i wycieńczony walką o życie mężczyzna przetransportowany został do szpitala gdzie pozostaje pod opieką lekarzy.
Uratowanym okazał się 38-letni m obywatel Ukrainy. Jak się później po badaniu w szpitalu okazało mężczyzna ten był pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie ponad dwa promile.
(KWP w Gdańsku / kp)