Uratowali desperata
Data publikacji 22.02.2008
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego, 32–letniego mieszkańca Starachowic, który otworzył okno na jedenastym piętrze wieżowca i trzymając nóż przy szyi groził, że popełni samobójstwo. Swój desperacji krok uzależniał od natychmiastowego spotkania ze swoją dziewczyną.
Wezwani na pomoc przez matkę 32-latka policjanci, zauważyli desperata przy otwartym oknie, na jedenastym piętrze bloku. Trzymał w ręku nóż przy szyi i wykrzykiwał, że odbierze sobie życie. Twierdził, że musi się natychmiast zobaczyć ze swoją dziewczyną, bo inaczej żadne rozmowy nie powstrzymają go od samobójczych zamierzeń. Kiedy po pół godzinie drugi policyjny patrol odnalazł jego dziewczynę i przywiózł na miejsce, mundurowi grzecznie go poprosili by odrzucił nóż. Ta propozycja, okraszona dodatkowo perspektywą rozmowy z „ukochaną” podziałała. Desperat odrzucił nóż i po chwili stał już w policyjnych kajdankach. Mężczyzna przebywa w ostrowieckiej izbie wytrzeźwień. W czasie zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz o jego losie , będzie decydował starachowicki sąd.