Próbował stworzyć kanał przerzutu z Polski i z Hiszpanii, na Ukrainę
Data publikacji 22.02.2008
Przesyłkę z zawartością kilograma amfetaminy przechwycili policjanci z Centralnego Biura Śledczego i komendy Policji w Mielcu. Hurtownik wpadł w zasadzkę, gdy pojawił się w toalecie na jednej ze stacji paliw w Mielcu. Dziś sąd zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Funkcjonariusze z CBŚ współdziałając z policjantami z komendy powiatowej w Mielcu przygotowali zasadzkę. W środę wieczorem podejrzany pojawił się w przewidywanym miejscu, w toalecie, na jednej ze stacji paliw. Zaraz potem został zatrzymany. Mężczyzna miał przy sobie paczkę, w której znajdowała się amfetamina o wadze blisko 1kg. Gdyby narkotyk został podzielony na porcje i sprzedany, jego wartość detaliczna mogłaby wynieść blisko 40 tys. zł.
Ze zdobytych przez Policję dowodów wynika, że mężczyzna prowadził szeroką działalność przestępczą. Handlował amfetaminą, ale też marihuaną przywożoną z Półwyspu Iberyjskiego. Sam również produkował ten narkotyk. Policjanci w jego domu zabezpieczyli nasiona konopi indyjskich i wagi elektroniczne używane do porcjowania narkotyku. Narkotyki rozprowadzał na terenie województwa świętokrzyskiego i podkarpackiego. Policjanci zebrali dowody, które wskazują na to, że próbował stworzyć kanał przerzutu z Polski i z Hiszpanii, na Ukrainę. Zabezpieczona przesyłka miała trafić właśnie do tego kraju.
Podejrzanemu przedstawiono zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków i handlu nimi. Na podstawie zdobytych przez Policję dowodów dziś sąd Rejonowy w Mielcu zastosował wobec zatrzymanego trzymiesięczny areszt tymczasowy. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.