Policjant na urlopie uratował mężczyznę przed wychłodzeniem
Policjant z lubańskiej komendy przebywający na urlopie podczas spaceru w lesie zauważył mężczyznę stojącego przy palenisku. Miejsce wskazywało, że człowiek ten mieszka w lesie od dłuższego czasu. O całym zdarzeniu funkcjonariusz natychmiast powiadomił dyżurnego jednostki. Mimo, że na zewnątrz panowała minusowa temperatura, a mężczyzna był osobą niepełnosprawną i bezdomną, to nie chciał skorzystać z pomocy oferowanej przez policjantów. Na szczęście po pewnym czasie dał się przekonać, żeby pojechać do schroniska, gdzie otrzymał nocleg i ciepły posiłek.
Funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Lubaniu w trakcie urlopu zauważył podczas spaceru w lesie mężczyznę stojącego przy palenisku. W związku z tym policjant powiadomił o całej sytuacji dyżurnego jednostki. Przybyli na miejsce funkcjonariusze z Wydziału Prewencji w przeprowadzonej rozmowie z mężczyzną ustalili, że w lesie przebywa on od dwóch tygodni, jest osobą bezdomną, niepełnosprawną i twierdził, że nie skorzysta z żadnej pomocy.
Ze względu na minusową temperaturę i pogarszające się warunki pogodowe podjęli decyzję o wezwaniu pogotowia ratunkowego.
Mężczyzna pomimo wcześniejszego sprzeciwu został przekonany, aby skorzystał z udzielonej pomocy i udał się do Łużyckiego Centrum Medycznego. Na szczęście bezdomny mężczyzna nie wymagał hospitalizacji i w związku z tym został przewieziony do schroniska dla bezdomnych w Leśnej, gdzie otrzymał nocleg i ciepły posiłek.
Policja apeluje o przekazywanie wszelkich informacji o osobach bezdomnych i miejscach ich pobytu. Swoje spostrzeżenia można przekazywać dzwoniąc na telefony alarmowe 112, 997 bądź zamieszczając informację na aplikacji Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa w zakładce „bezdomność” - jeśli sytuacja nie wymaga pilnej interwencji.
(KWP we Wrocławiu / mw)
