Policja bada sprawę śmierci 14-latki
Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 14-letniej dziewczyny. Nieprzytomna nastolatka została znaleziona w łazience. Podjęta przez ojca próba reanimacji nie przyniosła skutku. Przeprowadzona sekcja zwłok wyjaśni przyczynę jej śmierci.
Do zdarzenia doszło przed południem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 14-latka poszła się kąpać. Po godzinie do domu wrócił ojciec nastolatki. Mężczyzna zaniepokoił się długą kąpielą córki. Gdy wszedł do łazienki znalazł ją nieprzytomną w wannie. Ojciec natychmiast zaczął reanimować dziewczynę. Powiadomione zostało także pogotowie ratunkowe. Podjęta przez lekarza reanimacja niestety nie przyniosła rezultatu. Stwierdzono zgon. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia i zwłok. Nie stwierdzono śladów wskazujących, na to, aby do śmierci nastolatki mogły przyczynić się inne osoby. Z uwagi na fakt, że w łazience był zainstalowany piecyk gazowy, wezwano straż pożarną. Strażacy badając poziom tlenku węgla stwierdzili jego dwukrotne przekroczenie. Zostały przewietrzone wszystkie pomieszczenia. Powiadomiono także pogotowie gazowe i zakład kominiarski.
Przeprowadzona sekcja zwłok wyjaśni przyczynę śmierci dziewczyny.