Kolejni kierowcy stracili prawo jazdy za nadmierną prędkość w terenie zabudowanym
Zatrzymane prawo jazdy, punkty karne i mandaty to sankcje za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50km/h w terenie zabudowanym. W ostatnich dniach wyszkowscy policjanci zatrzymali trzech takich kierujących. Przypominamy, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, niestety często najtragiczniejszych w skutkach.
W piątek na drodze krajowej nr 62 w miejscowości Somianka policjanci ruchu drogowe zatrzymali prawo jazdy 30-letniemu mieszkańcowi gm. Mońki, który przejeżdżał przez miejscowość z prędkością 104 km/h. Tym samym przekroczył dopuszczalną prędkość o 54 km/h.
Następnego dnia rano uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi stracił 72-letni kierowca skody. Mieszkaniec Warszawy jadący przez Turzyn (gm. Wyszków) przekroczył dozwoloną prędkość o 51 km/h. Tego samego dnia w tej samej miejscowości policjanci zatrzymali 40 letniego kierowcę volkswagena, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością ponad 102 km/h. Jego prawo jazdy również zostało zatrzymane. Na wszystkich kierowców funkcjonariusze nałożyli wysokie mandaty i punkty karne.
Przypominamy, że już od prawie 3 lat obowiązują zaostrzone przepisy dotyczące piratów drogowych. Na ich mocy policjanci zatrzymują prawa jazdy kierowcom, którzy przekraczaj dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h.
Miejmy zawsze na uwadze, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, w których giną ludzie. To właśnie dlatego w stosunku do piratów drogowych policjanci nie stosują żadnej taryfy ulgowej.
Autor: sierż. szt. Marta Gierlicka
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 1.82 MB)