Grupa "Siabula" rozbita
Policjanci z Mokotowa i stołecznej "samochodówki" zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej rozbili grupę złodziei samochodów z Wołomina. Dwóch jej członków, w tym szef grupy Sebastian F. ps. "Siabul", najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Jak wynika z ustaleń śledczych, działająca od kilku miesięcy grupa może mieć na swoim koncie około 30 kradzieży aut.
Od grudnia ubiegłego roku kryminalni z Mokotowa prowadzili działania mające na celu zatrzymanie osób dokonujących kradzieży samochodów. Największym zainteresowaniem przestępców cieszyły się toyoty i hondy. Jak ustalili policjanci, schemat działania sprawców był zawsze ten sam. Dwóch mężczyzn poruszających się na zmianę renault laguna koloru zielonego, granatowym citroenem xantia i bordowym subaru legacy kombi, podjeżdżało do upatrzonego pojazdu. Następnie jeden z nich włamywał się do samochodu i uruchamiał silnik. Skradzione auto, pilotowane przez drugiego mężczyznę, „znikało” na terenie Wołomina.
Czynności operacyjne kryminalnych pracujących nad tą sprawą przyniosły spodziewane efekty. Policjanci ustalili zarówno mężczyzn dokonujących kradzieży, jak i miejsce gdzie „znikały ” skradzione pojazdy.
W styczniu wpadł jeden ze sprawców kradzieży. Po zatrzymaniu Pawła T. ps. „ Kret ”, przyszedł czas na rozbicie dziupli samochodowej. Mundurowi uderzyli w to miejsce kilka dni później. To właśnie w miejscowości Stare Grabie skradzione wcześniej auta rozbierane były na części. W czasie akcji policjanci zatrzymali, podczas „pracy” nad skradzioną z Wilanowa toyotą, trzech mieszkańców Wołomina. Dodatkowo w wyniku przeszukania posesji ujawniono i zabezpieczono podzespoły od renault i hondy.
Do kompletu kryminalnym brakowało tylko szefa grupy Sebastiana F. ps. „ Siabul ”. Poszukiwany mężczyzna często zmieniał miejsce swojego pobytu. „Siabul” wpadł w zasadzkę zorganizowaną na Bemowie przez policjantów ze stołecznej „samochodówki”. Policjanci zabezpieczyli renault laguna i citroen xantia. Jak ustalili funkcjonariusze, to właśnie tymi autami złodzieje poruszali się podczas kradzieży.
Zatrzymani Paweł T i Sebastian F. najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Taką decyzję podjął mokotowski sąd rejonowy.