13 i 16-latek błyskawicznie odnalezieni
13-latek wyszedł na spacer z psem i zaginął. Policjanci odnaleźli go błyskawicznie, jeszcze w trakcie przyjmowania zawiadomienia o jego zaginięciu. Jak się okazało, był to jedynie długi spacer chłopca z psem, po jednym z białostockich parków. Dzięki skutecznym działaniom policjantów cała historia zakończyła się szczęśliwie. 13-latek bezpiecznie trafił do domu. Z kolei gostynińscy policjanci już po godzinie odnaleźli 16-latka, który oddalił się z przyjęcia rodzinnego. Dzięki profesjonalnym działaniom funkcjonariuszy chłopak został odnaleziony i przekazany pod opiekę rodzinie.
Do nietypowego zdarzenia z udziałem 13-latka doszło wczoraj, w godzinach popołudniowych. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, tuż po godzinie 19.00 otrzymał informację, że około godziny 14.00, na jednym z białostockich osiedli, chłopiec wyszedł na spacer z psem i do chwili obecnej nie powrócił do domu. Informacja ta natychmiast została przekazana policjantom pełniącym służbę na terenie Białegostoku, w tym między innymi mundurowym z białostockiej „patrolówki”, a także kryminalnym i dzielnicowym z Komisariatu IV Policji. Już po godzinie od zgłoszenia, na terenie jednego z białostockich parków 13-latek został odnaleziony przez funkcjonariuszy z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego. Co ciekawe, odnalezienie chłopca nastąpiło w tym samym momencie, w którym rodzice dziecka składali zawiadomienie o jego zaginięciu. Zdecydowali się zgłosić ten fakt na Policję, gdyż nie mogli sami odnaleźć syna.
Dzięki skutecznym działaniom policjantów cała historia zakończyła się szczęśliwie. 13-latek bezpiecznie powrócił do domu.
***
Wczoraj, 13.05.2018 r., po godz. 22.00, dyżurny gostynińskiej Policji otrzymał niepokojące zawiadomienie o zaginięciu nieletniego. Z przyjęcia rodzinnego, które odbywało się na terenie gminy Szczawin Kościelny, w pewnym momencie zniknął 16-letni chłopiec. Jeden z gości, gdy zauważył nieobecność nastolatka natychmiast zadzwonił do niego na telefon komórkowy, jednak chłopak nie potrafił określić swojego położenia. Gdy poszukiwania na własną rękę nie przyniosły rezultatu, rodzice zaalarmowali policjantów.
Sytuacja wyglądała bardzo niepokojąco, ponieważ nastolatek nie odbierał telefonu i nie wiadomo było gdzie przebywa. Ponadto z uzyskanych informacji wynikało, że mógł być pod znacznym wpływem alkoholu. Dzięki szybko podjętej akcji poszukiwawczej, chłopaka udało się odnaleźć w niespełna godzinę po zgłoszeniu zaginięcia.
W swoim organizmie 16-latek miał ponad 1 promil alkoholu i nie potrafił logicznie wyjaśnić powodu oddalenia się z przyjęcia. Po badaniu lekarskim został przekazany rodzicom. Teraz o całym zdarzeniu poinformowany zostanie sąd rodzinny.
(KWP w Białymstoku/ KWP w Radomiu/ ek/ mw)