Policyjni wodniacy uratowali załogę jednostki pływającej z Gdańska na Hel
Policjanci z gdańskiego komisariatu wodnego uratowali załogę jednostki płynącej z Gdańska na Hel - wyciągnęli z wody trzech bardzo osłabionych mężczyzn, których jednostka zatonęła. Funkcjonariusze bardzo szybko przeprowadzili skuteczną akcję poszukiwawczą, kiedy na stacji morskiej usłyszeli wezwanie o pomoc do kapitanatu portu przez jednostkę, która nabierała wody na Zatoce Gdańskiej. Uratowani członkowie załogi zostali bezpiecznie przetransportowani do portu.
Funkcjonariusze z Komisariatu Wodnego Policji w Gdańsku patrolując łodzią służbową Sportis PN-38 wody Zatoki Gdańskiej, w rejonie Motławy, usłyszeli na stacji morskiej wezwanie o pomoc do Kapitanatu Portu Gdańsk przez jednostkę pływającą, która nabierała wody na Zatoce Gdańskiej, przy torze podejściowym do Portu Gdańsk.
Policjanci natychmiast popłynęli w tamten rejon, ale nie znaleźli jednostki pływającej wzywającej pomocy. Wobec tego, że jednostka poszukiwana miała trudności w określeniu pozycji jak i bardzo słabą łączność radiową, mundurowi natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. W pewnym momencie policjanci usłyszeli niewyraźny komunikat, że osoby potrzebujące pomocy są w wodzie i widzą z daleka katamaran. Wszystko wskazywało na to, że osoby topiące się są dwa kilometry dalej. Policjanci natychmiast popłynęli w tamtym kierunku i zauważyli trzy punkty unoszące się na wodzie. Okazało się, że to członkowie załogi poszukiwanej jednostki. Odległość od brzegu wynosiła około 4 kilometrów.
Mundurowi wyciągnęli z wody trzy osoby, które były bardzo osłabione i nie miały siły samodzielnie wejść na łódkę. Uratowani mężczyźni oświadczyli, że płynęli tylko we trójkę, nikogo więcej z nimi nie było. Poinformowali, że mieli awarię chłodnicy i jednostka zatonęła bardzo szybko.
Cała załoga została bezpiecznie przetransportowana do portu. Uratowani czuli się dobrze. Na miejsce przyjechali policjanci ruchu drogowego, którzy sprawdzili trzeźwość mężczyzn. Okazało się, że dwóch z nich było pod wpływem alkoholu.
Dzięki szybkiej i sprawnie przeprowadzonej przez asp.szt. Adama Lewandowskiego i asp. Andrzeja Wejhera akcji, załoga została uratowana.
Przypominamy, że choć wolny czas i upały skłaniają do wypoczynku nad wodą, to nie wolno jednak zapominać o bezpieczeństwie. Woda to bardzo niebezpieczny żywioł. Nigdy nie łączmy wypoczynku nad wodą z alkoholem. Korzystając ze sprzętu pływającego zakładajmy kamizelki ratunkowe. Do kąpieli wybierajmy miejsca, w których nad naszym bezpieczeństwem czuwa ratownik. Nigdy nie korzystajmy z tzw. "dzikich kąpieliskach", tam kąpiel jest szczególnie niebezpieczna.
KWP w Gdańsku / wsz