Poza służbą zatrzymali nietrzeźwych kierowców
Katowicki policjant będąc przed służbą zatrzymał pijanego kierowcę. Mundurowy był świadkiem jak na jednej ze stacji paliw, kierujący oplem z impetem wjechał w dystrybutor. Policjant uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę. Badanie stanu trzeźwości 23-latka wykazało w jego organizmie blisko promil alkoholu. Policjantka z brzeskiej komendy, w czasie wolnym od służby, zatrzymała nietrzeźwego kierowcę volkswagena. 21-letni obywatel Ukrainy w organizmie miał ponad promil alkoholu i uderzył w znak drogowy. Tłumaczył, że pomylił biegi i zamiast wycofać, ruszył do przodu. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania
Policjant z Komisariatu Policji I w Katowicach jechał na służbę. Po drodze zatrzymał się na stacji paliw przy ulicy Mikołowskiej. W pewnym momencie zauważył dwóch mężczyzn, którzy podjechali oplem. Zaczęli nerwowo chodzić koło dystrybutorów, a następnie zamienili się i za kierownicę opla wsiadł mężczyzna, który wcześniej był pasażerem. W pewnym momencie kierowca ruszył i za ostatnim dystrybutorem gwałtownie zawrócił, po czym nie hamując, z impetem uderzył w dystrybutor, uszkadzając go. Mężczyzna chciał odjechać, lecz koło samochodu zaczepił się o jeden z węży dystrybutora. Osoby wyszły z auta, uwolniły koło, chcąc się oddalić. Wtedy policjant zareagował i uniemożliwił im dalsza jazdę. Stróż prawa od kierowcy wyczuł woń alkoholu. O całym zdarzeniu powiadomił dyżurnego, który na miejsce wysłał mundurowych z drogówki. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie kierowcy blisko promil alkoholu. Teraz kierowca odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości, ale również za spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu do 2 lat więzienia.
***
Do tego zdarzenia doszło 12 czerwca na jednej z ulic w Brzegu. Tego dnia o godzinie 20:30 dyżurny brzeskiej policji odebrał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy. Jak się okazało na numer alarmowy zadzwoniła policjantka, która w czasie wolnym od służby była świadkiem zdarzenia drogowego. Najpierw widziała jak dwóch mężczyzn wsiada do transportowego volkswagena. Później siedzący za kierownicą mężczyzna zamienił się miejscem z pasażerem. Wtedy samochód ruszył i uderzył w znak drogowy.
Szybka reakcja funkcjonariuszki uniemożliwiła odjechanie mężczyznom z miejsca. W tym czasie na miejsce przyjechali już policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Badanie wskazało, że kierowca w organizmie ma ponad promil alkoholu, a o rok młodszy pasażer 2 promile. Jak tłumaczył odpowiedzialny za zdarzenie 21-letni obywatel Ukrainy, pomylił biegi i zamiast wycofać pojazdem, ruszył do przodu i uderzył w znak drogowy.
Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania. Grozi mu teraz do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Pamiętajmy!
Skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem jest wsiadanie za kierownicę pod wpływem alkoholu. Nasza uwaga jest rozproszona, reakcje na różne sytuacje na drodze spowolnione, a wyobraźnia skłania do brawury. Zatem kierowco, w podróż ruszaj tylko trzeźwy, a kiedy widzisz niepokojące zachowanie innych kierowców zareaguj. Możesz uniemożliwić dalszą jazdę lub poinformować nas dzwoniąc na numer alarmowy 997 lub 112.
(KWP w Katowicach / KWP w Opolu / kp)
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 28.57 MB)