Na ratunek ugodzonemu nożem
Zelowscy policjanci uratowali życie 60-letniemu mężczyźnie, który w trakcie awantury o majątek, został ugodzony nożem w udo. Funkcjonariusze zatrzymali również sprawcę uszkodzenia ciała. Jak się okazało był to 58-letni brat pokrzywdzonego. Za ten czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 14 czerwca 2018 roku w Zelowie przy ul. Zachodniej. Około godziny 21.30 dyżurny policji został zaalarmowany o ugodzeniu nożem mężczyzny. Na miejsce natychmiast pojechali zelowscy policjanci, którzy na podwórku zastali zgłaszającego wraz z kolegą oraz leżącego przed posesją, mocno krwawiącego mężczyznę. Ranny w okolicę uda 60-latek, miał założony prowizoryczny opatrunek uciskowy, niestety nadal intensywnie krwawił. Mężczyzna stracił przytomność i przestał oddychać. Wówczas jeden z funkcjonariuszy zaczął go reanimować i przywrócił pokrzywdzonemu czynności życiowe. Mężczyzna został przekazany pod opiekę medyków z pogotowia ratunkowego.
Podczas rozmowy ze zgłaszającym ustalono, że wcześniej będąc na podwórku posesji braci, usłyszał on wołanie o pomoc dobiegające z domu. W jednym z pokojów zastał leżącego w kałuży krwi znajomego 60-latka. Nikogo więcej nie było w domu. Wówczas zadzwonił po kolegę, z którym wynieśli rannego na zewnątrz i tam oczekiwali na przyjazd służb ratunkowych.
Ustalenia funkcjonariuszy wskazują, że podejrzewanym o ugodzenie mężczyzny jest młodszy brat pokrzywdzonego. Policjanci zatrzymali 57-latka gdy powrócił na posesję ze sklepu. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu. W ogóle nie przejmował się stanem zdrowia swojego brata. Jeszcze dziś usłyszy zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Podczas przeszukania miejsca zamieszkania policjanci znaleźli i zabezpieczyli nóż z kilkunastocentymetrowym ostrzem, na którym znajdowały się ślady krwi.
Każdego dnia policjanci ratują ludzkie życie i mienie. Często, z pozoru zwykła interwencja, wymaga natychmiastowej reakcji i działania, tak jak było w tym przypadku, gdzie stawką było ludzkie życie. Wówczas o skuteczności podjętych działań decydują szybkość, zimna krew oraz wyszkolenie.
(KWP w Łodzi / kp)
