Gang braci W. rozbity
Policjanci z Wydziału dw. z przestępczością samochodową KSP po kilkunastu miesiącach śledztwa rozbili jeden z największych, działających od połowy lat 90 gangów samochodowych. Zatrzymani zostali szefowie grupy Dariusz W. ps. „Witan” i Mariusz G. ps. „Tiutiu”. Policjanci szacują, że rocznie jego łupem mogło paść nawet 500 aut. Grupa działała na terenie całej Polski.
Nad rozbiciem wołomińskiego gangu samochodowego policjanci z Wydziału dw. z przestępczością samochodową pracowali od kilkunastu miesięcy. Zebrane przez nich informacje wskazywały, że grupa ta specjalizowała się głównie w kradzieżach samochodów japońskich i francuskich. Najczęsciej ich łupem padały: Renault Laguna, Megan, Clio, Peugeoty 206, 307 i 406, Toyoty Corolla, Yarys, Avensis, Hondy CRV, Civic i Accord. Auta te sprzedawano w całości, bądź na części. Swój przestępczy proceder rozpoczęli w połowie lat 90. W kolejnych latach wszyscy członkowie tej grupy byli wielokrotnie zatrzymywani i aresztowani w związku z popełnianymi przestępstwami, jednakże zawsze dotyczyło to pojedynczych czynów, co pozwalało im po trzech miesiącach opuścić zakład karny i kontynuować swój złodziejski proceder.
Kiedy sprawą zajęli się policjanci ze stołecznej samochodówki wspólnie z prokuratorami z Prokuratury Okręgowej przez kilka miesięcy zbierali wszelkie informacje dotyczące tej grupy, co z kolei pozwoliło im na dokładne rozrysowanie siatki powiązań poszczególnych członków gangu. Tym razem możliwe stało się przedstawieni im wszystkim zarzutów udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży pojazdów, paserstwa, wyłudzeń odszkodowań oraz oszustw. W końcu przyszedł czas na realizację.
Parę minut po 4 rano w jednej z sal Komendy Stołecznej Policji na odprawie przed działaniami zabrało się kilkudziesięciu policjantów z samochodówki i Wydziału Realizacyjnego. Funkcjonariuszy podzielono na kilka zespołów, które miały zatrzymać poszukiwanych przestępców. Punktualnie o 6 rano, wszystkie grupy jednocześnie weszły pod wytypowane wcześniej adresy w Warszawie i okolicach. Ta akcja była kompletnym zaskoczeniem dla zatrzymanych, którzy spali w najlepsze. Tego ranka zatrzymano dwóch najbardziej aktywnych, kierujących tą grupą mężczyzn: Dariusza W. ps. „Witan” (