Małżeństwo okradało metodą "na wnuczka"
Data publikacji 01.03.2008
Policjanci z Zabrza zatrzymali parę oszustów, którzy metodą "na wnuczka" chcieli okraść mieszkankę tego miasta. Dzięki szybkiej informacji od kobiety udało się schwytać przestępców "na gorącym uczynku". Małżństwu grozi do 8 lat więzienia. Postawa potencjalnej ofiary jest godna nśladowania. To dzięki niej policjanci zatrzymali wyłudzaczy.
Od tego czasu wszystko potoczyło się już w błyskawicznym tempie. Zabrzanka, będąca pod stałą opieką policjantów, wykonywała wszystkie polecenia telefoniczne kobiety podającej się za jej córkę. Kobieta przemieszczała się między miejscem zamieszkania, a bankiem. W końcu w wyznaczonym miejscu spotkania w rejonie przystanku autobusowego podeszła do niej osoba o imieniu Krysia. Po przekazaniu jej koperty z rzekomi pieniędzmi kobiety rozeszły się. Policjanci chcąc zdemaskować całą grupę obserwowali dalszy przebieg wydarzeń. Po kilkunastu minutach "Krysia" wsiadła do bordowego furgonu. Chwilę później niczym grzyby po deszczu wokół podejrzanego samochodu pojawiły się nieoznakowane samochody policyjne.
Okazało się, że zatrzymani to małżeństwo z Bytomia. Podejrzani w wieku 50 i 46 lat zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Sprawę uznaje się jako rozwojową.
Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu składają serdeczne podziękowania mieszkance Zabrza za rozwagę oraz chęć współpracy z Policją. To dzięki takiej postawie opartej na partnerstwie i odpowiedzialności za nasze wspólne dobro, jakim jest bezpieczeństwo możemy szczycić się osiąganymi wspólnie sukcesami. Komendant miejski Policji w Zabrzu podinspektor Roman Rabsztyn poinformował, że obywatelska postawa zasługuje na uhonorowanie. Wkrótce dzielna zabrzanka zostanie zaproszona do komendy miejskiej Policji w Zabrzu.