Po pieniądze z oszustw „na policjanta” woził go ojciec
34-latek został zatrzymany dzięki pracy operacyjnej wilanowskich policjantów. Łukasz Z., który miał zostać zwerbowany do działalności przestępczej, odbierał pieniądze od 78-letniej pokrzywdzonej. Kobieta wierzyła, że współpracuje z policjantami i przez kilka dni wypłaciła z banków i przekazała im 170. tys. zł. Podejrzanego w miejsca odbioru wyłudzonej gotówki, samochodem woził ojciec. Na wniosek policjantów i prokuratury zatrzymany oszust został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Po przyjęciu zawiadomienia o oszustwie „ na policjanta”, w trakcie którego 78-latka straciła 170.000 zł. Sprawą zajęli się wilanowscy kryminalni. Dziesiątki godzin pracy operacyjnej wskazały na samochód, którym 34-latek przyjeżdżał odbierać pieniądze. Zawsze był z kierowcą. Podczas dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że autem zawsze kierował 60-latek. Mężczyzna został zatrzymany. Jak się jednak okazało, nie wiedział nic o przestępstwie. Na miejsce woził tylko swojego syna, który go o to poprosił ale nic mu nie mówił. Na dalszym etapie dochodzenia policjanci zatrzymali Łukasza Z. Mężczyzna przyznał się do przestępstwa, wyjaśniając, że odbierał pieniądze od kobiety na zlecenie osób, których nie zna. Przedstawiał się za policjanta a otrzymane koperty z gotówką zostawiał we wskazanym miejscu. Za swoją usługę dostał 1000 zł.
Na wniosek policjantów i prokuratury mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Teraz czeka go sąd, który może go skazać nawet na 8 lat więzienia.
rk / mb