Policyjne eskorty do szpitala
Policjanci w myśl dewizy „pomagać i chronić” po raz kolejny udowodnili, że doskonale wiedzą jak się zachować w sytuacjach wymagających szybkiej i zdecydowanej reakcji. W bezpiecznym dotarciu rodzącej kobiety pod opiekę lekarzy pomogli olsztyńscy policjanci. Z pomocą natychmiast pospieszyli także kozieniccy patrolowcy. Policjanci stanęli na wysokości zadania, włączyli światła błyskowe oraz sygnały dźwiękowe, a następnie bezpiecznie eskortowali małżeństwo do szpitala.
W niedzielę (08.07.2018) rano dwóch policjantów z olsztyńskiej drogówki pełniło służbę radiowozem nieoznakowanym na drodze krajowej nr 53. Po godz. 8:00 na wysokości Marcinkowa funkcjonariusze zatrzymali do kontroli osobowego VW, którego kierujący przekroczył dozwoloną prędkość. Jechał 120 km/h w miejscu, gdzie dozwolone było 90 km/h. Już na początku kontroli kierujący autem mężczyzna był rozemocjonowany. Jak się okazało w samochodzie leżała jego żona w bardzo zaawansowanej ciąży. A w zasadzie na jej finiszu, ponieważ zaczęły się jej skurcze porodowe i mężczyzna chciał jak najszybciej zawieźć ją do szpitala przy ul Jagiellońskiej. Policjanci świadomi tego, że zdenerwowany kierowca może spowodować zagrożenie na drodze i że drogi w Olsztynie przez prowadzone roboty mogą być miejscami zablokowane, z uwagi na stan wyższej konieczności, w trosce o zdrowie i życie zarówno rodzącej matki, jak i jej dziecka, zdecydowali się pomóc małżeństwu w szybkim przedostaniu do szpitala. Sierż. Michał Kałużyński i podkom. Krzysztof Piotrowski używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych przez blisko 20 km eskortowali samochód z rodzącą kobietą do szpitala. Na miejscu czekał na nią powiadomiony wcześniej zespół medyczny.
Kilka dni wczesniej olsztyńscy policjanci eskortowali do szpitala 16-letniego chłopca, który doznał urazu głowy. Kobieta, która wiozła go autem także potrzebowała szybko dostać się z nim do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.
***
Do zdarzenia doszło po godz. 22. Pan Janusz z Dęblina wiózł do szpitala swoją żonę Marzenę. Kobiecie w czasie drogi odeszły wody. W obawie o możliwość szybkiego dotarcia na porodówkę, w połowie drogi mężczyzna zadzwonił do Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach z prośbą o pomoc, ponieważ jego żona zaczęła rodzić.
Kozieniccy policjanci sierż. szt. Cezary Abramczyk i post. Erwin Komisarski, natychmiast ruszyli z pomocą. Patrolowcy bez chwili wahania zaczęli pilotować małżeństwo do szpitala. Dzięki profesjonalnej i bezpiecznej eskorcie przez 20 km, rodząca szybko dotarła do szpitala. Kobieta od razu trafiła na oddział porodowy. Kilka godzin później na świat przyszedł chłopczyk.
Po godzinie 3. w nocy szczęśliwy tata przyjechał do Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach i podziękował policjantom za okazaną pomoc. Szczęśliwy tata pokazał też zdjęcia swojego zdrowego synka.
(KWP w Olsztynie, KWP zs. w Radomiu / ig)