Hrubieszów: Zgłosił kradzież auta za 120 tys. zł. Odpowie za fałszywe zawiadomienie
Hrubieszowscy kryminalni zatrzymali 40-letniego mieszkańca miasta, który zgłosił kradzież samochodu marki Infiniti. Jak się okazało mężczyzna miał pojazd w leasingu. Kiedy w aucie zepsuł się silnik wpadł na pomysł, że pożyczy od znajomego identyczne auto i przełoży do niego tablice rejestracyjne swojego pojazdu. Po kilku dniach oddał pożyczony samochód, a następnie zgłosił kradzież na policji. Funkcjonariusze ustalili, że zgłoszona kradzież nie miała miejsca. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za złożenie fałszywych zeznań oraz zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.
Do komendy policji w Hrubieszowie zgłosił się 40-letni mężczyzna, który zawiadomił o kradzieży pojazdu marki Infiniti na jego szkodę. Na miejsce pojechali policjanci. Mężczyzna twierdził, że auto skradziono mu w nocy z podjazdu przed jego domem.
Kiedy kryminalni zaczęli ustalać kolejne fakty dotyczące zgłoszenia okazało się, że kradzież nie miała miejsca, a samochód warty ponad 120 tys. zł. został ukryty przez właściciela na ternie gminy Uchanie.
Jak się okazało 40-latek miał pojazd w leasingu. Kiedy zepsuł się silnik, pomyślał, że wartość naprawy będzie za wysoka. Wpadł więc na pomysł, że pożyczy od znajomego identyczny pojazd. Przełożył tablice rejestracyjne ze swojego auta, aby nie wzbudzać podejrzeń. Po kilku dniach zgłosił na policji przestępstwo kradzieży swoejgo auta.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie. Teraz odpowie przed sądem za składnie fałszywych zeznań oraz zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie.
E. K.