Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Użył do napadu dziecięcej zabawki

Data publikacji 03.03.2008

W ręce katowickich stróżów prawa wpadł mężczyzna, który napadł na sklep z bronią. Gdy został zatrzymany okazało się, że pistolet, którym sterroryzował sprzedawczynię, był dziecięcą zabawką. Mimo tego może mu grozić teraz nawet do 12 lat więzieniaPolicjanci odzyskali część zrabowanej łapówki. Resztę mężczyzna zdążył wydać na alkohol. Teraz trzeźwieje w policyjnym areszcie.

Dochodziła godzina 12.00, gdy do sklepu spożywczego przy ulicy Oswobodzenia wszedł mężczyzna i sterroryzował 30-letnią ekspedientkę przedmiotem, który wyglądem przypominał pistolet. Napastnik zażądał pieniędzy. Przerażona kobieta wydała mu gotówkę. Mężczyzna ukradł ze sklepu 500 złotych i uciekł. Kasjerka o napadzie natychmiast poinformowała policjantów i bardzo dokładnie opisała napastnika.

Cztery godziny później policjanci byli już na tropie sprawcy napadu. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Mężczyzna był pijany. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik ponad 3,7 promila alkoholu. Skradzione pieniądze podejrzany przeznaczył na zakup wysokoprocentowych trunków. Zdążył wydać 330 złotych. Pozostałą kwotę policjanci odzyskali. Pistolet, którego użył do napadu, okazał się dziecięcą zabawką.

.

Powrót na górę strony