Odpowiedzą za wywołanie fałszywych alarmów
Policjanci z Tymbarku ustalili i zatrzymali mężczyznę, który zadzwonił na numer alarmowy z informacją o podłożeniu ładunku wybuchowego w parku, gdzie odbywały się Dni Tymbarku. „Żartowniś” trafił w ręce policjantów - miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Głogowscy policjanci z kolei zatrzymali 27-letniego mieszkańca Lubina. Mężczyzna usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego w Sądzie Rejonowym w Głogowie. Podejrzany spowodował swoim działaniem ewakuację budynku oraz utrudnienia w funkcjonowaniu całej instytucji.
W sobotę, 15.07.br., o godz. 01:20, na numer alarmowy Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił mężczyzna, który poinformował że w parku, gdzie odbywała się impreza plenerowa, jest podłożona bomba. Na miejsce natychmiast udały się służby ratunkowe. Policjanci wspólnie ze strażakami przeszukali teren parku. Funkcjonariusze nie ujawnili żadnego podejrzanego ładunku, na szczęście okazało się, że był to fałszywy alarm. W tym samym czasie rozpoczęły się poszukiwania mężczyzny, który dla żartu postawił na nogi wszystkie służby ratownicze. Już po kilku godzinach od telefonu policjanci ustalili i zatrzymali 39-letniego mieszkańca gminy Limanowa. Mężczyzna w momencie zatrzymania był pijany – badanie wykazało 2,6 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Wkrótce stanie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym, fałszywy alarm bombowy jest przestępstwem, za które grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet aresztu, a także pokrycie wysokich kosztów związanych z akcją służb ratowniczych.
***
12 lipca br. policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali 27-letniego mieszkańca Lubina. Jest on podejrzany o wywołanie 10 lipca 2018 roku, fałszywego alarmu i doprowadzenie do utrudnień w funkcjonowaniu Sądu Rejonowego w Głogowie. W wyniku wszczętego alarmu, zarządzono ewakuację wszystkich osób przebywających w budynku sądu. Gmach został przeszukany przez policyjnych pirotechników, którzy nie odnaleźli żadnych ładunków wybuchowych czy niebezpiecznych przedmiotów.
W świetle obowiązujących przepisów za fałszywe alarmowanie, czyli działanie powodujące ewakuację budynków i przeświadczenie, że istnieje realne zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi oraz mienia w znacznych rozmiarach, grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 8.
(KWP w Krakowie/ KWP we Wrocławiu/ mw)