Oszukał metodą "na wnuczka" - wpadł w ręce policjantów
Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Łodzi wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego IV Komisariatu Policji KMP w Łodzi zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który wyłudził od 92-latka znaczną kwotę pieniędzy. Kilkanaście dni później podejrzany został namierzony w domu swojej narzeczonej. Teraz odpowie za oszustwo.
11 lipca br., w Łodzi przy ulicy Gdańskiej, doszło do oszustwa metodą "na wnuczka". Mężczyzna, który podał się za wnuczka 92-letniego łodzianina, podczas rozmowy telefonicznej nakłonił starszego mężczyznę do przekazania mu znacznej kwoty pieniędzy. Rzekomy wnuczek twierdził, że syn pokrzywdzonego padł ofiarą wypadku i aby mu pomóc potrzebna jest gotówka. W trakcie dalszej rozmowy omówiony został sposób przekazania pieniędzy. Podejrzany stawił się po nie jeszcze tego samego dnia i osobiście odebrał od pokrzywdzonego uzgodnioną sumę. Kiedy starszy mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszusta, zdecydował się zgłosić sprawę na policję. Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi i funkcjonariusze z IV Komisariatu KMP w Łodzi przeanalizowali zebrane materiały oraz zapis monitoringu miejskiego. Wytypowali i ustalili miejsce pobytu 30-latka podejrzanego o to przestępstwo. Przebywał u swojej narzeczonej w dzielnicy Łódź-Górna. Mężczyzna był zaskoczony i nie stawiał oporu podczas zatrzymania. Usłyszał zarzut oszustwa, co zagrożone jest karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Decyzją Prokuratury Łódź-Polesie podejrzany objęty został dozorem policyjnym.
(KWP w Łodzi / kp)