10 euro łapówki za anulowanie mandatu
Policjanci z drogówki w Koszalinie zatrzymali Bartosza B., który w zamian za zaniechanie wystawienia mandatu chciał wręczyć funkcjonariuszom łapówkę. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 8 pozbawienia wolności.
Policjanci pełnili służbę na ul. Bohaterów Warszawy. Sprawdzali prędkość przejeżdżających pojazdów. W pewnym momencie zatrzymali kierującego pojazdem marki Skoda Octavia. Jechał 42 km/h szybciej niż jest to dozwolone w obszarze zabudowanym.
Za popełnione wykroczenie policjanci nałożyli na kierowcę mandat w wysokości 400 złotych i 8 punktów karnych. Bartosz B. długo rozmawiał z funkcjonariuszami prosząc o anulowanie kary. Tłumaczył się m.in. trudną sytuacją rodzinną. Gdy to nie dało rezultatu, włożył w boczną kieszeń w drzwiach radiowozu banknot o nominale 10 euro, po czym chciał odejść. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Noc spędził w areszcie.
Bartosz B. ma 33 lata, jest mieszkańcem Gdyni, był trzeźwy. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 8 pozbawienia wolności.