Pijani awanturnicy w areszcie
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 3 mężczyzn w wieku od 17 do 19 lat, którzy podejrzewani są o pobicie dwóch 25-latków i 21-letniej kobiety. ponadto jeden z nich próbował zaatakować interweniującego policjanta rzucając w niego kamieniem. Teraz wszyscy trzeźwieją w policyjnym areszcie.
Wszystko wydarzyło się wczoraj wieczorem. 21-letnia kobieta wraz ze swoim kolegą wyszła po znajomego na dworzec PKS. Trójka młodych ludzi spotkała się, gdy 25-latek wysiadł z autobusu. W tym czasie na przystanek dotarła 3-osobowa grupa młodzieńców, którzy zaczęli się głośno i wulgarnie zachowywać. Kiedy jedna z pokrzywdzonych osób, zwróciła im uwagę, w ruch poszły pięści. Doszło do szarpaniny.
Na miejscu bójki już po kilku minutach pojawili się policjanci. Na ich widok rozbójnicy zaczęli uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nimi w pościg. Jeden ze stróżów prawa starał się odciąć uciekinierom drogę radiowozem, drugi próbował dogonić ich pieszo. Kiedy młodzi mężczyźni zorientowali się, że goni ich tylko jeden policjant, poczuli się bardzo pewnie. Zawrócili w jego kierunku. Jeden z nich, 19-letni mężczyzna, podniósł z ziemi kamień i zamierzył się nim na funkcjonariusza. Wówczas policjant, po ostrzeżeniu, oddał strzał w powietrze. Taki obrót sprawy zaskoczył sprawców. Próbowali się schronić przed pościgiem na terenie pobliskiej szkoły. Nie udało im się to. Chwilę później zostali zatrzymani. Jak się okazało, wszyscy trzej byli nietrzeźwi – mieli od 2 do 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Kiedy wytrzeźwieją zostaną przesłuchani. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. 19-latek dodatkowo odpowie również za próbę zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowych.