Zaczęła rodzić w samochodzie, pomogli policjanci
Wyszkowscy policjanci pomogli rodzącej kobiecie szybko i bezpiecznie dotrzeć do szpitala. O pomoc poprosił funkcjonariuszy mąż kobiety. Dyżurny bez wahania podjął decyzje o eskorcie samochodu z rodzącą. Bezpiecznie, już w szpitalu przyszedł na świat zdrowy maluszek.
W nocy z wtorku na środę dyżurny wyszkowskiej Policji odebrał nietypowy telefon. W słuchawce usłyszał zdenerwowany głos mężczyzny, który powiedział, że jedzie w samochodzie ze swoją żoną, która rodzi i nie wie co ma zrobić. Małżeństwo próbowało dostać się jak najszybciej do szpitala w Wyszkowie. Jednak ze względu na przebudowę mostu na rzece Bug i wprowadzony ruch jednokierunkowy nie mogli tego zrobić. Wyznaczony objazd oznaczał dodatkowe kilometry i czas, którego było coraz mniej.
Sytuację natychmiast opanował dyżurny asp. szt. Grzegorz Rzemek, który wysłał na miejsce policyjny patrol. Ruch na remontowanym moście został chwilowo wstrzymany. Dzięki temu bezpiecznie i sprawnie już pod eskortą funkcjonariuszy rodzina dotarła do wyszkowskiego szpitala. Tu pod okiem specjalistów godzinę później urodził się mały Aleksander.
Pierwszą zabawkę jaką dostał w swoim życiu mały Olek to policyjna maskotka od wyszkowskich mundurowych.
Całej rodzinie życzymy wszystkiego co najlepsze!
Autor: sierż. szt. Marta Gierlicka/AC