Pamiętajmy o swoich pupilach!
Tegoroczne lato jest wyjątkowo upalne. Należy jednak pamiętać, że wysokie temperatury, oprócz przyjemności, niosą za sobą także zagrożenia. Szczególną czujność powinni zachować ci, którzy pochłonięci codziennymi obowiązkami zapominają o swoich pupilach pozostawionych w samochodach. Za takie zachowanie może grozić nawet kara do 2 lat więzienia.
Do takiego zdarzenia doszło wczoraj (23.08.18) przy jednym z centrów handlowych w Więcborku w powiecie sępoleńskim. Około 16:00 policjanci zostali wezwani na interwencję dotyczącą psa uwięzionego w zamkniętym samochodzie. Właściciel czworonoga pozostawił mu jedynie lekko uchylone szyby. Funkcjonariuszom szybko udało się otworzyć okno i uwolnić wystraszone zwierzę. Na miejsce wezwano również weterynarza, który zajął się psem. W pojeździe włączył się alarm, a wraz z nim, po kilku minutach, pojawiła się jego 35-letnia właścicielka, która, robiąc zakupy w pobliskim sklepie, nie zdawała sobie sprawy w jakim niebezpieczeństwie pozostawiła swojego współtowarzysza. Przeprowadzone badania wykazały, że pies był odwodniony i decyzją lekarza pozostał pod obserwacją. Szczęście w nieszczęściu, że dzięki właściwej reakcji przechodnia i szybkiej interwencji policjantów udało się przeciwdziałać większemu nieszczęściu.
Pamiętajmy!
Pozostawianie jakiejkolwiek istoty żywej w nagrzanym samochodzie jest przejawem skrajnej nieodpowiedzialności. Zamknięty samochód działa jak akumulator ciepła. Szyby przepuszczają promienie słoneczne, które nagrzewają wnętrze pojazdu, a jednocześnie te same szyby stanowią izolator zatrzymujący ciepło w środku. Temperatura wewnątrz auta zaparkowanego przy upalnej pogodzie może osiągnąć nawet 90oC. Wówczas wystarczy kilka minut, by doszło do tragedii!
Widząc taką sytuację nie przechodźmy obojętnie. Reagujmy! Kiedy w szybki sposób nie jesteśmy w stanie odnaleźć właściciela pojazdu, właściwym zachowaniem jest wezwanie służb. W skrajnych przypadkach, ale podkreślmy to w SKRAJNYCH, dopuszczalne jest nawet wybicie szyby w samochodzie. Działamy wówczas w stanie wyższej konieczności, ratując zagrożone życie i zdrowie, co zgodnie z przepisami Kodeksu Karnego wyłącza odpowiedzialność za zniszczone mienie.
(KWP w Bydgoszczy / wsz)