28 zarzutów za włamania do samochodów i kradzieże
Policjanci z warszawskich Włoch zatrzymali 43-letniego Andrzeja S. Mężczyzna włamywał się do samochodów zaparkowanych na terenie dzielnic Ochota i Włochy. Kradł dosłownie wszystko, co w nich znalazł. Wpadł na gorącym uczynku. Śledczy przedstawili mu już 28 zarzutów w warunkach recydywy. Łączna wartość strat została oszacowana na kwotę około 80 tys. złotych. Dzisiaj sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Kilka dni temu policjanci z warszawskich Włoch otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który miał zaglądać do zaparkowanych w rejonie ul. 1 Sierpnia samochodów. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres. Na podstawie podanego rysopisu zatrzymali 43-latka. Przy nim mundurowi zabezpieczyli sześć radioodbiorników samochodowych. Okazało się, że mężczyzna, zanim został zatrzymany, włamał się do pięciu samochodów.
Sprawą natychmiast zajęli się śledczy z komisariatu oraz wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu z komendy na Ochocie. Podejrzewali, że Andrzej S. odpowiedzialny jest za co najmniej kilkanaście podobnych zdarzeń. Ich praca bardzo szybko przyniosła oczekiwane efekty. Okazało się, że zatrzymany na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy dokonał na terenie dzielnic Ochota i Włochy 25 kradzieży z włamaniem do samochodów i 3 kradzieży z otwartych samochodów. 43-latek kradł dosłownie wszystko. Jego łupem padły głównie radia, nawigacje i laptopy. Łączna wartość strat została oszacowana na kwotę ponad 80 tys. złotych.
Dochodzeniowcy wystąpili do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec Andrzeja S. tymczasowego aresztowania. Dzisiaj sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia.
ea/ew